Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Środa, 24 kwietnia. Imieniny: Bony, Horacji, Jerzego
02/06/2021 - 14:45

Nowy Sącz: początek czerwca, w blokach zimno, administracje nie chcą grzać

Początek czerwca, a do naszej redakcji dzwonią mieszkańcy Nowego Sącza i narzekają, że z powodu utrzymującego się o wielu dni zimna mają chłodno w mieszkaniach. Jedna z naszych czytelniczek poskarżyła się, że temperatura w jej mieszkaniu nie przekracza 16 stopni, a wszelkie interwencje o włączenie ogrzewania w budynku, w którym mieszka u administratora nie skutkują.

Okazuje się, że spółka Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej, która dostarcza ciepło do mieszkań sądeczan jest gotowa w każdym momencie je przesłać do budynków. Wiąże się to jednak z tym, że mieszkańcy będą musieli za to ciepło zapłacić. Niestety. Coś za coś.

Tegoroczna wiosna jest wyjątkowa kapryśna i deszczowa. Nie chłodna, ale wręcz zimna. W deszczowe dni niska temperatura za oknem była także odczuwalna w mieszkaniu. Jeśli ktoś ma w mieszkaniu termometr pokojowy to ten spadek temperatury nie tylko zauważył, ale przede wszystkim odczuł na własnej skórze. Co niektórzy mieszkańcy, chroniąc się przed chłodem w mieszkaniu ubierali się na cebulkę.

Zapytaliśmy Pawła Kupczaka, prezesa Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Nowym Sączu czy, jeśli nadal będą utrzymywały się w najbliższych dniach niskie temperatury, jest możliwość  ponownego przesyłu ciepła, by kaloryfery w mieszkaniach sądeczan zrobiły się, może nie gorące, ale ciepłe? Szef MPEC powiedział, że nie ma żadnego problemu.

Dawniej mówiło się: „już po sezonie grzewczym”. Prezes Paweł Kupczak wyjaśnia, że teraz nie ma określenia, że „sezon grzewczy jest zamknięty”.

- Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej  cały czas produkuje ciepło – tłumaczy prezes Kupczak. – Obecnie mamy uruchomiony jeden kocioł i jest to dostosowane do zapotrzebowania (poboru). Na uruchomienie kotła węglowego potrzebujemy góra kilka godzin.

Prezes Kupczak zaznacza jednak, że odbiorcami ciepła, które dostarcza ta spółka są w głównej mierze w Nowym Sączu spółdzielnie oraz wspólnoty mieszkaniowe. To one składają zapotrzebowanie w MPEC na to, aby w mieszkaniach lokatorów zrobiło się ciepło.

- Jeśli tylko będzie takie zapotrzebowanie ze strony spółdzielni czy wspólnot mieszkaniowych to nie ma żadnego problemu – mówi szef MPEC. – Od tego jesteśmy. Wtedy zarabiamy za dostarczone ciepło do kaloryferów, ale… za to trzeba zapłacić.  

Jak na razie żadna spółdzielnia, ani też wspólnota mieszkaniowa z Nowego Sącza nie zwróciła się do MPEC, aby na węzłach ciepłowniczych przywrócić przesył ciepła do kaloryferów w mieszkaniach sądeczan. Spółka MPEC ma na to maksymalnie dobę.

Praktycznie wszystkie sądeckie spółdzielnie i wspólnoty mieszkaniowe zdecydowały się wyłączyć w tym roku kaloryfery w maju. Nieliczni zdecydowali się na to przed długim majowym weekendem. [email protected], fot. Iga Michalec.







Dziękujemy za przesłanie błędu