Nowy Sącz: początek czerwca, w blokach zimno, administracje nie chcą grzać
Okazuje się, że spółka Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej, która dostarcza ciepło do mieszkań sądeczan jest gotowa w każdym momencie je przesłać do budynków. Wiąże się to jednak z tym, że mieszkańcy będą musieli za to ciepło zapłacić. Niestety. Coś za coś.
Tegoroczna wiosna jest wyjątkowa kapryśna i deszczowa. Nie chłodna, ale wręcz zimna. W deszczowe dni niska temperatura za oknem była także odczuwalna w mieszkaniu. Jeśli ktoś ma w mieszkaniu termometr pokojowy to ten spadek temperatury nie tylko zauważył, ale przede wszystkim odczuł na własnej skórze. Co niektórzy mieszkańcy, chroniąc się przed chłodem w mieszkaniu ubierali się na cebulkę.
Zapytaliśmy Pawła Kupczaka, prezesa Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Nowym Sączu czy, jeśli nadal będą utrzymywały się w najbliższych dniach niskie temperatury, jest możliwość ponownego przesyłu ciepła, by kaloryfery w mieszkaniach sądeczan zrobiły się, może nie gorące, ale ciepłe? Szef MPEC powiedział, że nie ma żadnego problemu.
Dawniej mówiło się: „już po sezonie grzewczym”. Prezes Paweł Kupczak wyjaśnia, że teraz nie ma określenia, że „sezon grzewczy jest zamknięty”.
- Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej cały czas produkuje ciepło – tłumaczy prezes Kupczak. – Obecnie mamy uruchomiony jeden kocioł i jest to dostosowane do zapotrzebowania (poboru). Na uruchomienie kotła węglowego potrzebujemy góra kilka godzin.
Prezes Kupczak zaznacza jednak, że odbiorcami ciepła, które dostarcza ta spółka są w głównej mierze w Nowym Sączu spółdzielnie oraz wspólnoty mieszkaniowe. To one składają zapotrzebowanie w MPEC na to, aby w mieszkaniach lokatorów zrobiło się ciepło.
- Jeśli tylko będzie takie zapotrzebowanie ze strony spółdzielni czy wspólnot mieszkaniowych to nie ma żadnego problemu – mówi szef MPEC. – Od tego jesteśmy. Wtedy zarabiamy za dostarczone ciepło do kaloryferów, ale… za to trzeba zapłacić.
Jak na razie żadna spółdzielnia, ani też wspólnota mieszkaniowa z Nowego Sącza nie zwróciła się do MPEC, aby na węzłach ciepłowniczych przywrócić przesył ciepła do kaloryferów w mieszkaniach sądeczan. Spółka MPEC ma na to maksymalnie dobę.
Praktycznie wszystkie sądeckie spółdzielnie i wspólnoty mieszkaniowe zdecydowały się wyłączyć w tym roku kaloryfery w maju. Nieliczni zdecydowali się na to przed długim majowym weekendem. [email protected], fot. Iga Michalec.