Nowy Sącz: mieszkańcy osiedla Nawojowska nie chcą kolejnych bloków. Wolą park

Czytaj także: Jest pomysł, aby w Sączu powstał Park Nawojowski. Potrzebne takie miejsce?

„Chcemy parku, chrońmy zieleń”, „Drzewa to życie”. To tylko niektóre z haseł, które pojawiły się na plakatach. Przypomnijmy, że z pomysłem utworzenia nowego parku miejskiego w Nowym Sączu wyszła młoda Fundacja Nowe Kierunki. Działające w niej osoby zaproponowały, aby na osiedlu Nawojowska został utworzony Park Nawojowski. Ich zdaniem idealnym miejscem do stworzenia takiego miejsca do rekreacji i wypoczynku dla mieszkańców, jest teren pomiędzy Szkołą Podstawową nr 15 przy ulicy 29-Listopada a osiedlem mieszkaniowym zarządzanym przez Sądeckie Towarzystwo Budownictwa Społecznego.

Teren ten, jak podnoszą pomysłodawcy jest niezagospodarowany, zarośnięty samosiejkami, ale jest tam też ponad sto większych drzew, które wpisałyby się świetnie w parkowe miejsce do rekreacji i wypoczynku dla sądeczan. Fundacyjni aktywiści w ten sposób chcą ocalić jedyny zielony teren na osiedlu Nawojowska.

Okazało się, że jednak, że jedna ze znajdujących się tam działek jest już w rękach prywatnych, a kolejna, należąca do Skarbu Państwa, została pod koniec 2020 roku przekazana przez władze miasta do Krajowego Zasobu Nieruchomości. Mają tu powstać bloki i z tego powodu wszystkie okazałe drzewa, które rosną na tym terenie, będą wycięte. Ta informacja oburzyła wielu mieszkańców pobliskich bloków, tym bardziej, że zgodnie z planem zagospodarowania przestrzennego, pozostałe wolne działki w pobliżu ulic 29 Listopada i Janusza Kusocińskiego również są przeznaczone są pod budowę budynków wielorodzinnych.

Mieszkańcy nie pozostali bezczynni. Wczoraj wzięli udział w happeningu w obronie drzew. W happeningu wzięli udział również członkowie sądeckiego oddziału Młodzieżowego Strajku Klimatycznego.

Czytaj także: Nowy Sącz: kto przeniesie się do tak okazałego budynku przy ul. 29 Listopada?

Aktywiści, którzy zabiegają o utworzenie takiego miejsca do rekreacji zwrócili się do władz miasta, aby te ponownie przeanalizowały decyzję o przekazaniu działki do Krajowego Zasobu Nieruchomości.

- Biorę udział w tej akcji, ponieważ dla mnie kluczową sprawą jest jakość powietrza w Nowym Sączu. Jest to jedno z najbardziej zanieczyszczonych miast w Polsce, dlatego te drzewa mają dla mnie ogromne znaczenie. Proszę władze miasta, aby jeszcze raz zastanowiły się w tej sprawie i podjęły słuszną decyzję - apeluje m.in. pani Renata, mieszkanka pobliskich bloków.

Czytaj na następnej stronie TUTAJ