Nowy Sącz: opóźnienia na „Kocich Plantach”. Kiedy nas tędy puszczą? [ZDJĘCIA]
Rewitalizacja „Kocich Plant” rozpoczęła się w połowie kwietnia. Teren jest modernizowany w ramach projektu pn. „Zielono-niebieska infrastruktura w Nowym Sączu – zagospodarowanie Placu Krasińskiego tzw. "Kocich Plant”.
Za nami połowa lipca, a końca prac nie widać. Wiadomo już, że ta inwestycja będzie miała, niestety opóźnienie. Co jest tego powodem?
- Wczoraj mieliśmy roboczą naradę z wykonawcą tego zadania – powiedział Sądeczaninowi Artur Bochenek, wiceprezydent Nowego Sącza. – Niestety, wystąpiło tam kilka problemów, które muszą zostać rozwiązane. Chodzi o odprowadzenie wody. Podczas ostatnich ulewnych deszczów poderwało tam trochę skarpę. Wykonawca musiał ją naprawiać. Teraz trzeba przede wszystkim zadbać o odpowiednie odwodnienie, jeśli chodzi o wspomnianą skarpę i powstające tam oczko wodne.
Wykonawca zamówił już wszystkie urządzenia, które mają być tam zamontowane. Zamówiona jest także roślinność.
- Wykonawca twierdzi, że powinien uporać się z zadaniem do końca sierpnia – dodaje wiceprezydent. – Jeśli będzie jakiekolwiek opóźnienie to maksymalnie dwutygodniowe.
Zadanie realizowane jest za prawie 1,5 mln złotych. Na „Kocich Plantach” zostaną wybudowane: taras widokowy, ścieżka edukacyjno- przyrodnicza, ogród deszczowy, pojawią się też tablice edukacyjne i elementy małej architektury. Wśród nich jest 16 - metrowa zjeżdżalnia terenowa, mały zestaw wspinaczkowy oraz fontanna.
Władzom miasta udało się pozyskać milion złotych dofinansowania na rewitalizacje tego miejsca z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Resztę dołoży miasto.
[email protected], fot. Iga Michalec.