Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 25 kwietnia. Imieniny: Jarosława, Marka, Wiki
02/03/2015 - 12:04

Nowy Sącz oddał hołd Żołnierzom Wyklętym. Zobacz zdjęcia

"My także powinniśmy nosić Boga w sercu, kierować się honorem w swym życiu i ponad wszystko kochać swą Ojczyznę" - czytamy w sprawozdaniu działaczy Młodzieży Wszechpolskiej z wczorajszych obchodów Narodowego Dnia Pamięci "Żołnierzy Wyklętych" w Nowym Sączu.
Poniżej szczegółowa relacja młodych sądeckich patriotów.

**
(...) Od 2011 r. w Polsce obchodzony jest Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”. Przypada on na dzień 1 marca. Bieżącego roku w Nowym Sączu już po raz drugi zorganizowany został Dzień Niezłomnych. Uroczystości rozpoczęły się Mszą Świętą, koncelebrowaną w Bazylice Św. Małgorzaty w Nowym Sączu. Brali w nich udział organizatorzy, tj. Młodzież Wszechpolska Nowy Sącz, Ruch Narodowy Nowy Sącz, Klub Gazety Polskiej Nowy Sącz, GRH „Żandarmeria”, ONR Podhale, GRH „Ogniowcy”, partnerzy, m.in. Stowarzyszenie Kibiców Sandecji. Prócz nich byli także sądeccy politycy, jak również – co chyba najważniejsze – mieszkańcy naszej ziemi. Wydarzenie swym patronatem objęli: Polityka Narodowa, portal myśl.pl, portal narodowcy.net oraz Związek Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych.

Na kilkanaście minut przed 17:00, czyli przed Mszą św., do kościoła zaczęli wchodzić ci, którzy udziałem w II Sądeckim Dniu Niezłomnych chcieli oddać hołd walczącym po ’45 r. z sowieckim okupantem kraju. Jako ostatni w kolumnie weszli rekonstruktorzy GRH „Żandarmeria” oraz GRH „Ogniowcy”. Dowodził nimi p. Kamil Olesiński.

Podczas sprawowanej Eucharystii kazanie wygłosił proboszcz – ks. dr Jerzy Jurkiewicz, prepozyt Kapituły Kolegiackiej. Zwracając się do licznie zgromadzonych w świątyni mieszkańców Sądecczyzny, kaznodzieja podkreślił niezwykłe umiłowanie Ojczyzny przez tych Niezłomnych. Żołnierze ci, widząc prawdziwe oblicze i zamiary „wyzwolicieli” Polski – Sowietów – nie złożyli broni. Nie poddali się, stając się równocześnie niewygodni, a wręcz szkodliwi, dla nowej komunistycznej władzy, ustanowionej w Polsce zza wschodniej granicy. Stali się „Wyklętymi” – tymi, o których nie wolno było dobrze mówić. Ksiądz proboszcz nakreślił również życie i działalność kapelana Polskiej Podziemnej Armii Niepodległościowców pod dowództwem Stanisława Pióry (ps. „Emir”) – jezuity ks. Władysława Gurgacza (ps. „Sem”). To on w 1948 r. za swój obowiązek uznał zejście do podziemia i roztoczenie opieki duszpasterskiej nad swymi „chłopcami z lasu”. Swój pseudonim utworzył od słów Servus Madonna – Sługa Maryi. Za odprawianie polowych Mszy św. i nauczanie partyzantów życia zgodnego z nakazami katolickiej wiary władze komunistyczne skazały go na śmierć. Ksiądz proboszcz na zakończenie swego słowa podkreślił, że postawa bohaterów dzisiejszego dnia powinna być dla wszystkich wzorem. My także powinniśmy nosić Boga w sercu, kierować się honorem w swym życiu i ponad wszystko kochać swą Ojczyznę.

Po odprawionej Mszy Św. p. Kamil Olesiński dał rozkaz i zgromadzeni w światyni ludzie za rekonstruktorami udali się do wyjścia. Sprzed kościoła pochód ruszył pod tablicę poświęconą ks. Gurgaczowi. Na jego czele szli rekonstruktorzy. W tym ważnym dla sądeczan miejscu, na ul. Św. Ducha powitano wszystkich zebranych oraz zakomunikowano, że Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych do taka data, która ma nas wszystkich tu połączyć, chociaż na moment. Następnie p. Kamil Olesiński rozpoczął krótką modlitwę, a potem przybliżył historię Oddziałów Wyklętych na Sądecczyźnie oraz nakreślił najważniejsze akcje przez nie przeprowadzane. Między innymi wspomniał o wysadzeniu w styczniu ‘46 roku pomnika sowieckiego w Nowym Sączu przez oddział „Okrzei”, regularnych atakach na konwoje UB i Milicję grup „Zatora” i „Okrzei” w okolicach Kamionki Wielkiej, akcjach na sowieckie transporty na linii kolejowej Nowy Sącz – Grybów, rozbiciu konwoju UB i NKWD pod mostem w Grybowie – gdzie śmierć poniósł oficer sowieckiego smierszu, rozbiciu poważnego transportu UB przez NSZ Żandarmeria Jana Dubaniowskiego „Salwę” pod Łapanowem, rozbiciu więzienia PUBP przez partyzantów z Samoobrony AK, atakach na stacje kolejowe w Nowym Sączu, próbie ataku na więzienie w Nowym Sączu. Mówił również o utrudnianiu działalności sowieckiemu aparatowi władzy, zatrzymywaniu transportów na ważnych drogach wiodących do Nowego Sącza, fizycznej likwidacji aktywnych członków PPR, rozbrajaniu posterunków Milicji i ludowego wojska, likwidacji funkcjonariuszy UB i NKWD oraz reszty sowieckich towarzyszy.

Po tej krótkiej przemowie głos zabrali kombatanci: kpt. Józef Stojek oraz por. Józef Haza. Podzielili się oni swymi doświadczeniami z tamtych lat. Wyrazili też niezwykłą radość, że wreszcie w dzisiejszych czasach ich działalność z lat powojennych nie jest traktowana jak dawniej, jako bandycka, jak również z tego, że wśród zgromadzonych znajduje się wielu młodych ludzi. Młodzi bowiem to przyszłość Narodu. Jeśli oni będą świadomi swej historii i będą brać czynny udział w takich uroczystościach, to wiadomo, że Polska nie zaginie.

Kolejnym punktem obchodów było złożenie wieńców i zniczy przez organizatorów (Młodzież Wszechpolska, Ruch Narodowy, Klub Gazety Polskiej, GRH „Żandarmeria”) oraz przybyłych gości. Prócz wiązanek od organizacji, jak np. od Straży Granicznej, Stowarzyszenia Kibiców Sandecji czy od polityków, kwiaty składali także niestowarzyszeni sądeczanie, m.in. państwo Koralowie.

Następnie p. Tomasz Bednarek dał hasło do rozpoczęcia II Sądeckiego Marszu Niezłomnych. Na czele pochodu szli rekonstruktorzy GRH „Żandarmeria” oraz GRH „Ogniowcy”, jak również kombatanci. Za nimi sądeccy narodowcy ze specjalnie tę okoliczność przygotowanym banerem „Sądecczyzna Żołnierzom Niezłomnym”. Dalej działacze Młodzieży Wszechpolskiej ze swymi sztandarami i flagami organizacyjnymi ze Szczerbcem oraz z banerem, jak również kibice Sandecji czy członkowie Klubu Gazety Polskiej – ze swymi emblematami. Za organizatorami podążał około 400-osobowy tłum sądeczan. Podczas przemarszu ulicą Św. Ducha, Sobieskiego, chodnikiem ul. Kościuszki, a następnie ul. Jagiellońską na rynek p. Tomasz Bednarek zapowiadał i nadzorował skandowanie haseł przez tłum, m.in.: „Cześć Waszej Pamięci, Żołnierze Wyklęci!”, „Cześć i Chwała, Bohaterom!”, „Narodowe Siły Zbrojne – NSZ!”, „Armiaa! Armia Krajowa!”, „Wielka Polska Katolicka!”, „Sądeczanie dla Niezłomnych!”, „Armio Wyklęta! Nowy Sącz o Was pamięta!”, „Bóg, Honor i Ojczyzna!”, „O Wyklętych pamiętamy, naszym wrogom żyć nie damy!” czy też „Raz sierpem, raz młotem w czerwoną hołotę!”, a także wiele innych.

Po dotarciu do centralnego miejsca naszego regionu – na sądecki Rynek Główny – p. Kamil Olesiński odczytał Apel Pamięci. Wezwał do apelu weteranów walk o wolną Rzeczypospolitą: mieszkańców Sądecczyzny, ziemi limanowskiej i nowotarskiej walczących przeciw sowieckiemu okupantowi – partyzantów zgrupowań poakowskich, partyzantów NSZ, NOW, NZW, partyzantów byłej konspiracji chłopskiej, jak również prowadzących działalność dywersyjną przeciwko czerwonemu okupantowi, cywilnych mieszkańców walczących z sowieckim terrorem na terenie Małopolski, członków DSZ, członków WiN, działaczy powojennego PSL, członków organizacji młodzieżowych, patriotycznych i kościelnych oraz bohaterskich księży, prawdziwych pasterzy, których posługa duszpasterska i bezkompromisowy patriotyzm był w tych latach przykładem.

Na zakończenie uroczystości głos zabrali organizatorzy. Podziękowali zgromadzonym sądeczanom za przybycie, a zarazem oddanie hołdu Niezłomnym. Słowa podziękowania skierowali także w stronę Urzędu Miasta oraz Policji – za umożliwienie organizacji marszu oraz czuwanie nad jego bezpieczeństwem i porządkiem. Po tych zdaniach p. Jarosław Szabla rozwiązał zgromadzenie i zakończył II Sądecki Dzień Niezłomnych.

działacze Młodzieży Wszechpolskiej z Nowego Sącza

Fot. Jakub Adamczyk







Dziękujemy za przesłanie błędu