Nowy Sącz: mnóstwo wniosków dotyczących szkód po gradowej nawałnicy

Komisje powołane do szacowania strat w infrastrukturze komunalnej w Nowym Sączu, jakie zostały wyrządzone przez ostatnią gradową nawałnicę, opisały już szkody.

Teraz przygotowane i wysłane protokoły są weryfikowane przez Małopolski Urząd Wojewódzki w Krakowie. Dopiero po zakończeniu etapu weryfikacji będzie znana ostateczna kwota strat.

Przypomnijmy, że huraganowa nawałnica z gradem przeszła w Nowym Sączu 25 czerwca.

- Do piątku (2 lipca) do Wydziału Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miasta w Nowym Sączu wpłynęło drogą mailową ponad 340 wniosków dotyczących szkód powstałych w wyniku ulewy i gradobicia – powiedział Sądeczaninowi Mariusz Smoleń, kierownik Referatu Komunikacji Społecznej Wydział Komunikacji Społecznej i Kultury Urząd Miasta Nowego Sącza. – Poszkodowani wyszczególniali w nich różne straty, chociażby: uszkodzone samochody, dachy, rynny, elewacje budynków mieszkalnych, kominy, okna dachowe, panele fotowoltaiczne, zalane kotłownie, piwnice, zniszczone uprawy i sady, zniszczone meble ogrodowe i uszkodzone garaże.

28 czerwca rozpoczęła pracę komisja do szacowania szkód powstałych w gospodarstwach domowych oraz firmach i instytucjach prywatnych na terenie miasta. W ramach działania tej komisji rozpatrywane są wnioski o udzielenie wsparcia finansowego w formie zasiłku celowego.

W tym samym dniu prezydent Nowego Sącza wystosował pismo do premiera Mateusza Morawieckiego z prośbą o pomoc w sfinansowaniu poniesionych strat i pomocy w odtworzeniu działalności przez właścicieli komisów, którzy nie zawarli umów ubezpieczenia prowadzonej działalności.

- Obecnie czekamy na odpowiedź pana premiera – dodaje nasz rozmówca.

[email protected], fot. Iga Michalec

Skomentuj