Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 28 marca. Imieniny: Anieli, Kasrota, Soni
21/06/2013 - 14:19

Nowy Sącz: Fałszywy adwokat ponownie skazany za oszustwa

Sąd Rejonowy w Nowym Sączu skazał dzisiaj (21 czerwca) Pawła K., „fałszywego adwokata” na rok pozbawienia wolności. Tym razem odpowiadał on przed wymiarem sprawiedliwości za oszustwo dwóch osób. Od jednego z pokrzywdzonych za usługi w ramach rzekomej pomocy prawnej wyłudził 25 tys. złotych. Drugi zapłacił mu 4,5 tys. złotych. Wyrok jest nieprawomocny.
O sprawie, którą dzisiaj rozpatrywał sąd pisaliśmy obszernie czytaj: Nowy Sącz: Fałszywy adwokat Paweł K. znów stanie przed sądem.
Paweł K. podając się za adwokata, którym nigdy nie był, oszukał jednego z mężczyzn na 25 tys. złotych. Pokrzywdzony potrzebował prawnika do prowadzenia jego sprawy. Drugi z oszukanych mężczyzn potrzebujący pomocy prawnej zapłacił mu 4,5 tys. złotych.
Oskarżony Paweł K. stawił się dzisiaj w sądzie. Skruszony przyznał się do zarzucanych mu czynów.
- W całości przyznaje się do zarzucanych mi w tym postępowaniu czynów – mówił na sali rozpraw Paweł K. – Bardzo żałuję tego, co zrobiłem. Obecna sprawa jest moją ostatnią. Chcę zamknąć rozdział mojego życia, związany z tą i innymi sądowymi sprawami. Chciałbym jak najszybciej wyrównać szkody, które wyrządziłem pokrzywdzonym. Sądzę, że jestem to w stanie to uczynić w ciągu roku. Obecnie pracuję. Jestem przedstawicielem handlowym. Chciałbym wyjechać za granicę w celach zarobkowych. Chciałbym zarobić pieniądze i wrócić do kraju.
Paweł K. wniósł dzisiaj o wydanie wyroku skazującego bez konieczności przeprowadzania przewodu sądowego. Wyraził chęć dobrowolnego poddania się karze i poprosił o wymierzenie mu wyroku skazującego z warunkowym zawieszeniem wykonania kary na okres próby.
Na wyrok w „zawiasach” nie zgodził się prokurator Paweł Mrozowski. Oskarżyciel stwierdził, że prokuratura jest w stanie zaakceptować, że oskarżony chce się dobrowolnie poddać karze, ale za popełnione przez Pawła K. czyny, zwłaszcza, że nie jest to jego pierwsza sprawa tocząca się przed sądem wnioskuje o wymierzenie mu kary bezwzględnej roku pozbawienia wolności i naprawienie szkody na rzecz obu poszkodowanych, czyli zwrócenie w jednym przypadku 25 tys. złotych, a w drugim 4,5 tys. złotych.
Przypomnijmy, że Paweł K. był już dwukrotnie karany za oszustwa osób. Podając się za adwokata wprowadzał ludzi w błąd, wyłudzając od nich pieniądze za rzekomo świadczone przez siebie usługi prawnicze, których w rzeczywistości nie wykonywał. Nie był on bowiem adwokatem, ani radcą prawnym. W połowie listopada ub. r. w Sądzie Rejowym w Nowym Sączu Paweł K. został skazany na 1,5 roku pozbawienia wolności. Był on wówczas oskarżony o oszustwo trzech osób, od których wyłudził łącznie 119 tys. złotych. Przyznał się on do zarzutów i dobrowolnie poddał karze. Sąd orzekł także, iż Paweł K. ma obowiązek naprawić wyrządzone szkody dwóm pozostałym poszkodowanym. Jeden z trzech pokrzywdzonych, którego Paweł K. oszukał na 113 tys. złotych odzyskał swoje pieniądze. Paweł K. mu je zwrócił. Zobowiązał się także do oddania pieniędzy dwojgu innym poszkodowanym. Do tej pory jednak tego nie uczynił.
Dzisiaj na pytanie sędziego Sebastiana Jagody, dlaczego do tej pory nie zwrócił tym dwóm pokrzywdzonym pieniędzy Paweł K. odparł, że „bał się kontaktować z poszkodowanymi”. Obiecał jednak, że zwróci im gotówkę.
Po krótkiej przerwie w Sądzie Rejonowym w Nowym Sączu zapadł wyrok w dzisiejszej sprawie. Paweł K. został skazany na rok pozbawienia wolności. Sąd zobowiązał go też do naprawienia szkody na rzecz obu poszkodowanych. Paweł K. ma zwrócić jednemu 25 tys. złotych, a drugiemu – 4,5 tys. złotych. Wyrok jest nieprawomocny.
- Wina oskarżonego, w świetle zebranego materiału dowodowego i zeznań, które sam złożył nie budzi żadnych wątpliwości – mówił w uzasadnieniu wyroku sędzia Sebastian Jagoda.- W tej sprawie mechanizm działania oskarżonego był taki sam, jak w poprzednich sprawach prawomocnie zakończonych. Wymiar kary uwzględnia to, że działalność oskarżonego nie była incydentalna. Z tej działalności oskarżony zrobił sobie stałe źródło dochodów. Była to działalność przemyślana, aby czerpać z niej zyski. Oskarżony nigdy nie był adwokatem ani radcą prawnym. Pokrzywdzonych naraził na znaczne straty. Teraz najważniejsze jest to, aby poszkodowani odzyskali stracone pieniądze. Kara roku pozbawienia wolności jest karą bezwzględną, niezbyt wygórowaną.
Sędzia podkreślił, że sąd oceniał tylko pewien wycinek przestępczej działalności Pawła K..
- Ta kara jest adekwatna do stopnia winy oskarżonego – przyznał sędzia Jagoda.
- Po uprawomocnieniu się dzisiejszego wyroku oskarżony będzie mógł się ubiegać o wydanie wyroku łącznego, co do tych dwóch ostatnich skazań na bezwzględne kary pozbawienia wolności (chodzi o wyrok dzisiejszy i ten z listopada 2012 roku na karę 1,5 roku pozbawienia wolności – przyp. red). W takiej sytuacji sąd orzeka z dwóch kar – jedną, której dolną granicą - w tym przypadku jest 1,5 roku więzienia a górną 2,5 roku – mówi sędzia Bogdan Kijak, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Nowym Sączu.
Przypomnijmy też, że „fałszywy adwokat” był również oskarżony i skazany za podobny proceder w 2011 roku. Udowodniono mu wtedy 43 czyny, popełnione w latach 2006-2010. Zarzuty dotyczyły podawania się za adwokata, radcę prawnego i byłego prokuratora. W tamtej sprawie zostało pokrzywdzonych 10 osób. Byli to głównie sądeczanie. Mężczyzna podając się wówczas za osobę posiadającą uprawnienia adwokackie fikcyjnie reprezentował te osoby w różnego rodzaju postępowaniach. W tej sprawie sprzed kilku lat, kwoty, na które mężczyzna naciągał ludzi były znacznie niższe (w każdym z czynów około 250 zł). Wtedy też oskarżony poddał się dobrowolnie karze. 15 czerwca 2011 roku przed Sądem Rejonowym w Nowym Sączu zapadł wyrok. Paweł K. został skazany na dwa lata pozbawienia wolności w zawieszeniu na pięcioletni okres próby. Sąd orzekł też wówczas karę grzywny.

(MACH)
Fot. (MACH)







Dziękujemy za przesłanie błędu