Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 28 marca. Imieniny: Anieli, Kasrota, Soni
03/08/2012 - 11:13

Nowy Sącz: Bezpańskie zwierzęta pod stałą opieką

Miastu kończą się pieniądze na walkę z bezdomnością zwierząt. Szuka oszczędności więc musiało ogłosić przetarg na związane z tym usługi, choć umowa podpisana między Urzędem Miasta Nowego Sącza a Lecznicą Weterynaryjną Serwin podpisana została do końca roku.
W tegorocznym budżecie miasta na zadania z zakresu zwalczania zjawiska bezdomnych zwierząt na terenie Nowego Sącza zabezpieczono 220 tys. zł. Dwie trzecie tej kwoty idzie na utrzymanie psów w schronisku w Nowym Targu, z którym miasto ma podpisaną umowę. Obecnie w schronisku przebywa około 70 bezpańskich psów znalezionych na terenie Nowego Sącza. Pozostała kwota idzie na sterylizację i kastrację dziko żyjących kotów, chipowanie psów oraz usługi weterynaryjne.
– Jesteśmy zobowiązani przez rząd do wykonywania zadań w zakresie zwalczania zjawiska bezdomności zwierząt. Nie możemy dopuścić do sytuacji, że pozostawimy bez opieki weterynaryjnej bezdomne albo ranne zwierzę – mówi Tomasz Kustra z Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta Nowego Sącza. – Kończą się jednak środki, jakie miasto zabezpieczyło na ten cel, dlatego konieczne jest przeprowadzenie nowego przetargu – dodaje.

Do zadań weterynarza, który wygra przetarg, będzie należeć zbadanie zwierzęcia, które zostanie przywiezione do jego zakładu, wdrożenie leczenia i zapewnienie lekarstw. Jeśli zwierzę będzie tego wymagać, pozostanie w zakładzie weterynaryjnym, gdzie otrzyma wyżywienie, leki i opiekę medyczną. Znalezionym zwierzętom musi zapewnić miejsce, w którym będą przetrzymywane, aż do momentu wywiezienia do schroniska dla bezdomnych zwierząt, odebrania przez właściciela lub przeznaczenia do adopcji.
W przypadku rannego zwierzęcia weterynarz jest zobowiązany do wykonania badań przeglądowych USG, zdjęć RTG i podstawowych badań analitycznych. Do niego trafiać będą także zwierzęta, które skaleczyły człowieka na 14-dniową obserwację. Kolejnym obowiązkiem weterynarza jest przeprowadzenie eutanazji zwierzęcia, które jest nieuleczalnie chore oraz utylizacja zwłok w zakładzie weterynaryjnym.

Zabieraniem z ulicy rannych psów i kotów oraz ich przewozem do weterynarza zajmuje się Straż Miejska w Nowym Sączu w godzinach pracy, a po nich  – lekarz weterynarii.
 Patrząc na poprzednie lata pocieszający jest fakt, że miasto do schroniska w Nowym Targu przekazuje mniej zwierząt. Bywały takie lata, gdzie była ich ponad setka. Duża zasługa w tym strażników miejskich, którzy coraz częściej odnajdują właścicieli psiaków – zaznacza Kustra.
 Tak się utarło, że mieszkańcy widząc pałętające się po ulicach zwierzaki dzwonią do nas – przyznaje Dariusz Górski, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Nowym Sączu. –  Otrzymując zgłoszenie wysyłamy na miejsce partol, który łapie zwierzę. Następnie wśród mieszkańców rozpytujemy, czy może psiak komuś nie uciekł i często udaje nam się znaleźć właściciela – dodaje. Dopiero w przypadku, gdy zwierzę zostanie uznane za bezdomne przewożone jest do lecznicy, w tym przypadku do doktora Serwina. Dość często udaje się uniknąć umieszczenia porzuconego psa w schronisku, bo znajdują się osoby, które chcą takie zwierzę adoptować.

(ALF)
Fot. Archiwum






Dziękujemy za przesłanie błędu