Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Środa, 24 kwietnia. Imieniny: Bony, Horacji, Jerzego
17/10/2013 - 23:10

Nowy Sącz: Bez nadzoru rozkopano stary cmentarz żydowski

Trwający przy ulicy Piotra Skargi w Nowym Sączu, remont chodnika odbywa się na terenie starego cmentarza żydowskiego. Pracownicy firmy dostarczającej energię do miasta, zabezpieczają instalację elektryczną biegnącą przez starą nekropolię. Jak się dowiedzieliśmy, odbywała się to początkowo bez wymaganego nadzoru archeologicznego.
Jeszcze wczoraj pracownicy firmy wykonującej remont zapewniali, że mają zgodę konserwatora zabytków. Gotowi byli je nawet pokazać. Po naszym telefonie do Urzędu Ochrony Zabytków okazało się, że nikt nie wydał takiej zgody – ani na pracę w obrębie chodnika, ani na terenie nekropolii. Sami pracownicy nie mieli pojęcia, że znajdują się na terenie starego cmentarza, gdyby nie kartki wiszące na drzewach od kilku dni. Zanim zostali uświadomieni o tym fakcie, na zabytkowych macewach zgromadzili piasek, żwir i część kostki brukowej. Niestety, część z nich została uszkodzona, odtrącone zostały przy nich krawędzie.
Przedstawiciel nowosądeckiej Delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków, który wczoraj przybył na miejsce, wydał ustne rozporządzenie wstrzymania prac. Dopiero po dokonaniu formalności z nadzorem archeologicznym - prace wznowiono. W ocenie służb konserwatorskich, rozkopany teren był już wielokrotnie naruszany w czasie poprzednich remontów.
Krótko po wojnie w mur ciągnący się wzdłuż kasztanów przy ul. Piotra Skargi zostały wmurowane macewy z starej żydowskiej nekropolii. Znalazły się też w nim te, które zostały wyciągnięte z sądeckich chodników. W ten sposób ocaleli z Zagłady chcieli upamiętnić swoich przodków.
Większość znajdujących się w murku macew, pochodzi z końca XVIII i początku XIX wieku. Są to najstarsze zachowane nagrobki żydowskie na Sądecczyźnie. Jak na razie nie ma widoków na ich upamiętnienie i zabezpieczenie. Na szczęście, dzięki ostrożności pracowników, nie uszkodzono widocznych jeszcze nagrobków. Wymagają jednak natychmiastowej pomocy konserwatorskiej.
Mimo wcześniejszych inicjatyw upamiętnienia tego miejsca przez Jakuba Mullera sprawa utknęła w martwym punkcie. Także po jego śmierci w 2010 r. wielokrotnie mówiło się o oznaczeniu terenu starego cmentarza. Większość inicjatyw ze względów formalnych upadła, a wina leżała zarówno po stronie władz Nowego Sącza jak i Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Krakowie. Tymczasem kruche, piaskowe nagrobki umieszczone w murze cmentarnym wymagają szybkiego zabezpieczenia.

                                                                                                                      ***
Stary cmentarz żydowski istniał w tym miejscu od XVII wieku do połowy XIX wieku. Jego opiekunem był m.in. cadyk Chaim Halberstam. W czasie wojny był ogrodzony i odpowiednio oznaczony. Więcej o cmentarzu piszemy w listopadowym numerze miesięcznika „Sądeczanin”.

Łukasz Połomski, Artur Franczak
(s)







Dziękujemy za przesłanie błędu