Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
26/08/2020 - 10:00

Nowy rok szkolny w Nowym Sączu w dobie pandemii. Jaki będzie?

Za kilka dni w szkołach pierwszy dzwonek. Sądeckie szkoły, mimo iż nasz region objęty jest tzw. czerwoną strefą przygotowują się, jak inne tego typu placówki w Polsce do pracy. Przed jakimi wyzwaniami – w tym szczególnym czasie - stoją dyrektorzy, nauczyciele, uczniowie i ich rodzice?

Nie da się ukryć - dużymi. Dyrektorzy sądeckich szkół, które za moment zapełnią się uczniami mówią otwarcie: to będzie rok nie tylko trudny, ale bardzo nieprzewidywalny.

Bo nikt dzisiaj nie wie, jaką w najbliższych tygodniach czy miesiącach będziemy mieli w Nowym Sączu i regionie sytuację związaną z zakażeniami wirusem SARS CoV-2.

Niepewną i niestabilną sytuację w tym względzie komplikuje jeszcze fakt, że od ósmego sierpnia Nowy Sącz i powiat nowosądecki jest objęty tzw. czerwoną strefą, w której obowiązują bardziej zaostrzone obostrzenia.

Kierujący szkołami w całej Polsce, w tym także w naszym regionie stanęli przed ogromnymi wyzwaniami, jak w dobie pandemii koronawirusa zorganizować funkcjonowanie tych placówek, które za chwilę wypełnią się dziećmi. Uczniami, którzy od marca – w trybie zdalnym zgłębiali wiedzę.

W ostatnich tygodniach o ból głowy przyprawiało dyrektorów to, jak zorganizować – w nowej oświatowej rzeczywistości - funkcjonowanie takich placówek, aby zachowane były wszystkie rygory i obostrzenia wydane przez Ministerstwo Zdrowia i głównego inspektora sanitarnego. Chodzi nie tylko o dezynfekcje szkolnych pomieszczeń i korytarzy, ławek, stolików, krzeseł, ale też o to, aby w szkołach ograniczyć do minimum możliwość gromadzenia się uczniów w większych grupach.

To na barkach dyrektorów szkół spocznie błyskawiczne reagowanie, gdyby w danej szkole pojawiła się osoba, wykazująca objawy przypominające zakażenie koronawirisem. To oni, w porozumieniu z nauczycielami musieli opracować system pracy w trybie hybrydowym (łączonym – część uczniów uczy się w szkole, a część zdalnie w domu), a także tylko i wyłącznie pracy zdalnej.

Dyrektorzy sądeckich szkół zapewniają, że placówki, którymi kierują są przygotowane na przyjęcie dzieci i młodzieży w szkolnych murach, jak i na nauczanie w tzw. systemie hybrydowym łączącym tradycyjną naukę i zajęcia zdalne.

Magdalena Majka, wiceprezydent nadzorująca w Nowym Sączu miejską oświatę zapewnia, że władze miasta są w stałym kontakcie z dyrektorami szkół, przedszkoli, żłobków i innych placówek oświatowych.

Podkreśla, że władzom miasta zależy na tym, aby nauka w szkołach odbywała się w trybie stacjonarnym. Tylko w wyjątkowych przypadkach szkoły przechodziły na tzw. model hybrydowy.

- Podczas spotkań on-line, jakie prowadziliśmy w ostatnich tygodniach z dyrektorami szkół nadzorowanych przez miasto wypracowaliśmy wspólnie jednoznaczne stanowisko, że dążymy do tego, aby wszystkie miejskie szkoły rozpoczęły naukę w formie stacjonarnej – mówi wiceprezydent Majka. – Uważamy, że rozwiązanie – nauczanie hybrydowe czy zdalne traktujemy, jako ostateczność, w sytuacji, gdyby na terenie danej placówki oświatowej pojawiło się konkretne zagrożenie. Taka sytuacja wcale nie musi dotyczyć całej szkoły. Może dotyczyć na przykład jednej czy kilku klas.

Walenty Szarek, dyrektor Zespołu Szkół Elektryczno-Mechanicznych w Nowym Sączu, w której uczy się kilkuset uczniów, przyznaje, że także wielu rodziców chce, aby młodzież wróciła do szkół.

- Jesteśmy po konsultacjach z Radą Pedagogiczną, jak również z Radą Rodziców i mogę powiedzieć, że przewija się jedno oczekiwanie, aby jak najszybciej wrócić do tradycyjnego- stacjonarnego nauczania - mówi dyrektor „Elektryka”. – Osobiście podpisuję się pod tym obiema rękami. Moim zdaniem od marca do czerwca nauczanie zdalne funkcjonowało poprawie. Jednak efektywność tego systemu oceniam bardzo krytycznie. Nauczanie zdalne, w dłuższym okresie czasu w szkole średniej jest kompletnie nieefektywne, w szczególności, jeśli jest to placówka takiego typu zawodowego, jak ta którą kieruję.

Czytaj na następnej stronie

Jakie zdanie mają inni dyrektorzy i co o powrocie dzieci i młodzieży do szkół mają inni dyrektorzy szkół i rodzice uczniów? Cały artykuł przeczytacie Państwo we wrześniowym numerze miesięcznika Sądeczanin.

[email protected], fot. IM, arch. Sądeczanina.







Dziękujemy za przesłanie błędu