Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 20 kwietnia. Imieniny: Agnieszki, Amalii, Czecha
02/10/2022 - 13:45

„Nikt go nie porwał”. Detektyw Rutkowski o zaginionym Jakubie Bocheńskim

Minął już tydzień od zaginięcia 30-letniego polityka Lewicy Jakuba Bocheńskiego, a on wciąż nie daje znaku życia. Nikt nie wie, gdzie teraz jest i co się z nim dzieje. Jego tajemnicze zaginięcie skomentował znany w całej Polsce detektyw Krzysztof Rutkowski. Według niego, 30-latka nikt nie porwał. Zniknął sam, na własne życzenie.

Detektyw Krzysztof Rutkowski o zaginięciu Jakuba Bocheńskiego

Zaginięciem 30-letniego polityka Lewicy Jakuba Bocheńskiego zainteresował się detektyw Krzysztof Rutkowski¸ który ma duże doświadczenie w poszukiwaniach osób zaginionych.

- Moim zdaniem 30-latek czegoś się bał. Jeśli oskarżenia o gwałt są prawdziwe, mógł to być strach przed tym, że skrzywdzona kobieta złoży zawiadomienie do organów ścigania o przestępstwie. Uważam, że mężczyzna zniknął sam, na własne życzenie. Nikt go nie porwał – powiedział w rozmowie z „Faktem”. Podkreślił jednak, że mamy wszyscy zbyt małą wiedzę na temat zaginięcia, aby wyrokować z dużą dozą pewności, co tak naprawdę stało się z Jakubem Bocheńskim.

Zobacz też Nowe fakty w sprawie zaginięcia Jakuba Bocheńskiego. Policjanci znaleźli jego samochód

Według detektywa Rutkowskiego, zaginięcia Bocheńskiego nie powinno się łączyć z jego działalnością polityczną, tym bardziej, że była ona jedynie regionalna.

- Dla mnie to, że został porwany, bo wiedział o niewygodnych sprawach, to bzdura. Szukanie populizmu. Nie ma polityków, którzy dysponują wiedzą zagrażającą innym działaczom. Sam byłem w polityce i wiem, jak to wygląda. Takie informacje są owszem w zasięgu przestępców, ale nie polityków — przyznaje w rozmowie z dziennikarzami „Faktu”.

Zobacz też Sprawdzą okolice rzeki, stawu i boiska. Trwają poszukiwania zaginionego Jakuba Bocheńskiego

Rutkowski zadeklarował swoją pomoc i zasugerował, że poszukiwaniami należy objąć także kraje zagraniczne, a szczególnie Słowację. Według niego, to doskonałe miejsce do ukrycia się.

Minął już tydzień od zaginięcia Jakuba Bocheńskiego

Cały czas trwają poszukiwania zaginionego polityka Lewicy Jakuba Bocheńskiego. Tak jak już wielokrotnie informowaliśmy, mężczyzna po raz ostatni był widziany w czwartek (22 września) w hotelu Hilton w Krakowie, gdzie brał udział w szkoleniu firmy PwC, w której pracuje. Między godziną 12 a 13 wyszedł na lunch, zostawiając wszystkie swoje rzeczy. Do budynku już nie wrócił. Mężczyzna był zdenerwowany. Od tamtej pory rodzina nie ma z nim żadnego kontaktu, co nigdy wcześniej się nie zdarzało. 

Kilka dni temu w ogólnopolskich mediach pojawiły się sensacyjne informacje o rzekomym przestępstwie, którego przed zaginięciem miał dopuścić się Bocheński. Jedna z kobiet, która również brała udział w szkoleniu w hotelu Hilton twierdzi, że 30-latek wykorzystał ją seksualnie. Pokrzywdzona złożyła zawiadomienie do prokuratury, ale ani policja, ani prokuratura nie chce komentować tych doniesień. Po informacjach, które pojawiły się w mediach, władze Lewicy natychmiast zawiesiły Jakuba Bocheńskiego.

Zobacz też Zaskakujące informacje w sprawie Jakuba Bocheńskiego. Zrobił w hotelu coś strasznego i nagle zniknął?

Według detektywa Rutkowskiego, jeśli rzeczywiście doszło do gwałtu – choć do tej pory te doniesienia nie zostały skomentowane przez policję i prokuraturę – to skrzywdzona dziewczyna mogła zacząć szantażować polityka, który być może nie wytrzymał presji i uciekł. Możliwe, że teraz ukrywa się. Nie da się wykluczyć także tego, że mógł targnąć się na własne życie z obawy przed kompromitacją, gdy niewygodne dla niego fakty wyjdą na jaw.

Policjanci znaleźli samochód zaginionego Jakuba Bocheńskiego

W miniony czwartek krakowscy policjanci znaleźli samochód, który należał do zaginionego Jakuba Bocheńskiego. Pojazd został znaleziony na terenie Płaszowa. Funkcjonariusze zabezpieczyli auto i odholowali je na policyjny parking, gdzie zostanie poddane szczegółowym oględzinom. Z ustaleń reporterów RMF wynika, że pojazd został znaleziony przy ulicy Portowej w Krakowie, niedaleko stopnia wodnego Dąbie. Policjanci nie komentują tych doniesień. Nie udzielają również informacji, jak długo tam stał.

Przypomnijmy! Zaginiony Jakub Bocheński ma 180 cm wzrostu, brązowe oczy i ciemnobrązowe włosy. Cechą charakterystyczną jest broda. W dniu zaginięcia był ubrany w czarną bluzę z kapturem i dżinsowe spodnie. ([email protected] Źr. Fakt, fot. arch. Jakuba Bocheńskiego)







Dziękujemy za przesłanie błędu