Niebezpieczne pobocze na Górkach Zawadzkich. Mieszkańcy zaalarmowali prezydenta

Z redakcją „Sądeczanina” skontaktowała się czytelniczka – Agnieszka Pancerz, chcąc nagłośnić sytuację, która ma miejsce na ul. Górki Zawadzkie w Nowym Sączu. Jak mówi, w związku z fatalnym stanem pobocza mieszkańcy są narażeni na duże niebezpieczeństwo. Napisała w tej sprawie nawet do prezydenta.

Po raz kolejny w ostatnim czasie do redakcji "Sądeczanina" zgłosili się czytelnicy w związku ze złym stanem drogi w Nowym Sączu. Tym razem chodzi o ulicę Górki Zawadzkie, która według relacji zgłaszającej stwarza bardzo duże zagrożenie dla mieszkańców.

- Pobocza po okresie zimy wyglądają fatalnie. Ich stan w połączeniu z brakiem chodnika oraz wąską jezdnią stanowi ogromne zagrożenie bezpieczeństwa pieszych – tłumaczy Agnieszka Pancerz, czytelniczka, która napisała do nas wiadomość w tej sprawie.

Przeczytaj również: Nowy Sącz: ulica Prusa w bardzo złym stanie. Mieszkańcy oczekują remontu

Mieszkanka zgłosiła ten problem również do prezydenta miasta. Wysłała do niego maila, pisząc, że we wrześniu 2020 r. włodarz przyjechał na spotkanie z mieszkańcami, podczas którego obiecał,że remont poboczy zostanie wykonany.

- Niestety zrobiono go tylko od ul. Nawojowskiej. Najbardziej niebezpieczny odcinek, około 500 metrów w kierunku ul.Poręba Mała pozostał w stanie pierwotnym – żali się.

Czytelniczka dodaje, że aby dwa samochody mogły się w tym miejscu wyminąć, jeden z nich musi zjechać na pobocze, przez co często uszkadzane są opony oraz felgi. - Kierowcy już się noszą z zamiarem wystąpienia do Miejskiego Zarządu Dróg o odszkodowania za uszkodzenia. Ponadto ulica jest pełna dziur. Kiedy wypełnią się one wodą po opadach, piesi są narażeni na ochlapanie przez samochody – tłumaczy.

Zobacz także: Kończą budowę nowego parkingu na trzysta aut [ZDJĘCIA]

O to, czy remont poboczy na ulicy Górki Zawadzkie jest planowany zapytaliśmy rzecznika miasta. Czekamy na odpowiedź. ([email protected], fot.: Agnieszka Pancerz)