Nie żyje Artur Puszko, dyrektor sądeckiego szpitala im. J. Śniadeckiego
- Nie mogę w to uwierzyć - mówi Agnieszka Zelek, rzecznik prasowy sądeckiego szpitala. - Jeszcze wczoraj rozmawiałam z szefem. Czuł się dobrze. Powiedzieliśmy sobie, jak zawsze - do widzenia. Dziś rano dowiedziałam się, że nie żyje.
Artur Puszko zmarł nagle, wieczorem 2 lutego w swoim mieszkaniu w Krakowie, skąd dojeżdżał do pracy w Nowym Sączu. Na razie nie wiadomo jaka była przyczyna śmierci. W tym roku we wrześniu skończyłby 60 lat. - Jesteśmy wstrząśnięci. Ta wiadomość kompletnie nas zaskoczyła - mówi Agnieszka Zelek. Był takim dobrym szefem. Miłym i sprawiedliwym. Każdemu życzyłabym takiego przełożonego - dodaje Agnieszka Zelek.
Czytaj też O dyrektorze Arturze Puszko mówią Sławomir Kmak i Jerzy Gwiżdż
Artur Puszko był dyrektorem szpitala im. J. Śniadeckiego w Nowym Sączu przez czternaście lat. Wcześniej, kierował placówką w Dębicy. Za jego kadencji sądecka lecznica zyskała nowoczesny ośrodek onkologiczny i Szpitalny Oddział Ratunkowy wraz z oddziałem anestezjologii. Udało się też zmodernizować lądowisko dla helikopterów i przeprowadzić gruntowny remont przychodni przy Al. Wolności. Inwestycyjny rozmach szpital zawdzięczał umiejętności Artura Puszko w zdobywaniu unijnych funduszy. Miał kolejne, wielkie plany...
W 2016 roku, w 110-lecie istnienia sądeckiego szpitala, na wniosek prezydenta Ryszarda Nowaka otrzymał Tarczę Herbową "Zasłużony dla Miasta Nowego Sącza". Był świetnym lekarzem, znakomitym menedżerem, organizatorem szerokiej rozbudowy nowosądeckiego szpitala.
[email protected] fot.T.K