Nie miał kto obciąć pensji burmistrzowi Piwnicznej
Obecnie pensja burmistrza – przy pensji zasadniczej w wysokości 4 tys. zł i po podsumowaniu wszystkich składowych - wynosi 9 tys. zł. Klub Radnych „Gminna Prawda” zgłosił projekt uchwały, na mocy której pensja burmistrza miałaby być obniżona do najniższej przewidzianej prawem dla osoby na tym stanowisku wysokości, czyli do 3 tys. 400 zł. Ten sam projekt przewidywał uwzględnione ustawą dodatki – dodatek specjalny w wysokości 20 procent pensji zasadniczej, czyli 680 zł i dodatek za wieloletnią pracę zgodnie z obowiązującym kodeksem pracy. Wynagrodzenie burmistrza nie uwzględniałoby już dodatku funkcyjnego – na dziś to kwota 2 tys. 300 zł.
Zobacz też: Przedszkole w Piwnicznej idzie pod młotek. Osiedle chce pieniądze dla siebie
Powód? Burmistrz odstąpił od budowy przedszkola na terenie OW Czercz, gmina straciła dofinansowanie w wysokości niemal 10 mln zł a pieniądze wydane wcześniej na opracowanie projektu budowlanego nowej placówki, ok. 200 tys., przepadły.
Jak się to skończyło? Otóż na ostatniej sesji zorganizowanej już podczas epidemii koronawirusa 31 marca stawiło się jedynie 9 radnych. Wszyscy z „obozu” Chorużyka. Radnych z klubu „Gminna Prawda” nie było. Dlatego pozostali samorządowcy nawet na temat ich projektu nie dyskutowali i od razu przeszli do głosowania. Wynik? Z góry przesądzony – projekt opozycji przepadł głosami wszystkich obecnych na sesji rajców.
ES [email protected] Fot.: ilustracyjne archiwum sądeczanin.info