Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 25 kwietnia. Imieniny: Jarosława, Marka, Wiki
24/10/2017 - 08:40

Nie będzie honorowego obywatelstwa Nowego Sącza dla Jerzego Leśniaka?

Projekt uchwały pośmiertnie nadającej Jerzemu Leśniakowi honorowe obywatelstwa Nowego Sącza jest już gotowy. Miał trafić pod obrady na ostatniej sesji Rady Miasta, tak się jednak nie stało - przewodnicząca Bożena Jawor nie wprowadziła go do porządku obrad. Dlaczego?

- Jako rodzina, osoby najbliższe świętej pamięci Jerzemu Leśniakowi, jesteśmy tym wszystkim bardzo zaskoczeni. Nie spodziewaliśmy się, że wniosek podpisany przez wiele znamienitych osób, przedstawicieli stowarzyszeń i instytucji, zostanie w ten sposób potraktowany - mówił nam w rozmowie telefonicznej przebywający za granicą Karol Leśniak, syn Jerzego.

- Jak to się ma do zasad demokracji, że jedna osoba blokuje wszystkim radnym możliwość wypowiedzenia się i głosowania w sprawie, o którą wnioskuje tak dużo osób? Traktujemy to jako nieprzyjemny incydent, bo procedura nadawania tytułu ma swoje reguły i sprawa może się jeszcze obronić - dodaje syn Jerzego Leśniaka.

Formalnie wszystko w porządku

Przewodniczący komisji statutowo-prawnej w nowosądeckiej Radzie Miasta mówi, że wniosek prezydenta spełniał wszystkie wymagania formalne, aby trafić pod głosowanie. Dlaczego więc tak się nie stało?

- Procedura została zachowana. Grupa wnioskodawców przedłożyła wniosek o nadanie honorowego obywatelstwa, a prezydent i jego współpracownicy, przychylając się do tej prośby, stworzyli prawidłową uchwałę z uzasadnieniem. Następnie została przekazana do przewodniczącej Rady Miasta, która organizuje podczas sesji pracę radnych i decyduje o porządku obrad. Ścieżka regulaminowa była prawidłowa. Z formalnego punktu widzenia nic nie stało na przeszkodzie, aby wniosek pojawił się na ostatniej sesji. Mógł być procedowany - wyjaśnił przewodniczący Patryk Wicher.

Zgodnie ze statutem miasta, projekt uchwały skierowany przez prezydenta na 14 dni przed terminem sesji powinien zostać obligatoryjnie umieszczony w programie sesji Rady Miasta. Ustawa o samorządzie gminnym mówi zaś w art. 20 ust. 5 iż na wniosek wójta (prezydenta) przewodniczący rady gminy jest obowiązany wprowadzić do porządku obrad najbliższej sesji rady gminy projekt uchwały, jeżeli wpłynął on co najmniej 7 dni przed dniem rozpoczęcia sesji rady.

- Jerzy Leśniak kochał ludzi. Kochał Nowy Sącz. Znał go jak nikt inny. Jest autorem największej liczby publikacji o Nowym Sączu i jego mieszkańcach - zapewnia Tomasz Michałowski ze Stowarzyszenia dla Miasta, jednego z inicjatorów uchwały.  - Mówi się, że nie ma osób niezastąpionych, ale on właśnie taki był. Honorowe obywatelstwo ma być przyznawane za osiągnięcia, Jerzy Leśniak bezsprzecznie je posiada. Zarówno ja, jak i cała rzesza wnioskodawców honorowego obywatelstwa uważamy, że Jerzemu Leśniakowi, należy się ten tytuł - podkreśla Tomasz Michałowski.

Rodzina w całej tej sytuacji, widzi również inny aspekt

- Ta sprawa obrazuje pewną lukę w systemie, na jaką należy zwrócić uwagę. Co więcej, w tej sytuacji objawia się również ludzka solidarność, to w co ojciec zawsze wierzył. Zaangażowało się sporo ludzi, deklarując tym samym szacunek i uznanie dla świętej pamięci Jerzego Leśniaka - dodał Karol Leśniak.

- Zapowiedziałam już w przeszłości, że jeśli nie ma jednomyślności przy przyznawaniu honorowego obywatelstwa, to ja nie będę dawać tego pod obrady. To jest moja decyzja po rozmowie z kilkoma radnymi, którzy nie są za tym wnioskiem. Jest to świeża sprawa i należy naprawdę unikać niepotrzebnych dyskusji - powiedziała Bożena Jawor.

Co konkretnie przewodnicząca miała na myśli? - Jest to bardzo delikatna i trudna sprawa. Nie ma jednomyślności, więc nie daję tego pod głosowanie, bo to może kogoś ranić. Nic więcej nie będę na ten temat mówić - zakończyła przewodnicząca.

- Osobiście, jako ksiądz Stanisław Czachor jestem wdzięczny świętej pamięci Jerzemu i dłużny za jego dla mnie życzliwość i przyjaźń. Dlatego go dziś żegnam z żalem i modlitwą - mówił ksiądz prałat podczas kazania, w trakcie mszy pogrzebowej w intencji Jerzego Leśniaka. - Po to tu jesteśmy w tym kościele, abyśmy pomogli Ci być w niebie z modlitwą, a także spłacić dług wdzięczności za przyjaźń, życzliwość, pisane przemówienia, a może aby Cię przeprosić za niestosowne oceny - zakończył ksiądz Czachor.

Wieść, że radni mają nadać Jerzemu Leśniakowi honorowe obywatelstwa Nowego Sącza oburzyła fotografika Sylwestra Adamczyka, który kolportuje wśród radnych i dziennikarzy swój list otwarty, do którego dołączył wyroki w procesach o naruszenie praw autorskich, które wytoczył Jerzemu Leśniakowi.

Michał Śmierciak ([email protected])







Dziękujemy za przesłanie błędu