Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Wtorek, 23 kwietnia. Imieniny: Ilony, Jerzego, Wojciecha
26/03/2013 - 06:01

Nauczyciele do zwolnienia? Będzie wiadomo dopiero w kwietniu

Łącznie osiem osób ma stracić pracę w Szkole Podstawowej nr 20 w Nowym Sączu - taką informację podało wczoraj (25 marca) sądeckie radio RDN. Mają to być nauczyciele kontraktowi.
Według radia RDN, w Szkole Podstawowej nr 20 w Nowym Sączu wypowiedzenia dostaną dwie osoby, kolejnym sześciu nie zostaną przedłużone umowy. Jak powiedziała cytowana przez rozgłośnię dyrektor szkoły, Hanna Śpiewak, ta trudna sytuacja jest spowodowana coraz mniejszą liczbą uczniów.
W rozmowie z naszym portalem dyrektor Hanna Śpiewak odnosząc się do podanych przez radio informacji powiedziała, że to nic pewnego:
- Na dzień dzisiejszy trudno cokolwiek powiedzieć, tak naprawdę wszystko sie okaże po 9 kwietnia, kiedy dostaniemy wytyczne z wydziału edukacji - informuje dyrektor Śpiewak. - Wtedy będzie można dokładnie policzyć, jaka będzie skala redukcji. Należy do tego podejść ostrożnie i ze spokojem, myślę bowiem, że w naszej szkole nie będzie drastycznych zmian - uspokaja dyrektor.
- Do tej pory nie mieliśmy jeszcze żadnych informacji odnośnie nauczycieli, którzy mają być zwolnieni - mówi prezes sądeckiego oddziału Związku Nauczycielstwa Polskiego, Irena Żak. - Po zatwierdzeniu arkusza informacyjnego dyrektorzy szkół będą mogli wykonać jakieś ruchy i wówczas informacja spłynie do nas.
Czy niż demograficzny automatycznie oznacza pokłosie dla nauczycieli?
- Z grupy nauczycieli zagrożonych zwolnieniem w roku szkolnym 2011-2012, a zrzeszonych w ZNP, została zwolniona jedna osoba, większości ograniczono etaty - informuje prezes Żak.
Aktualnie dyrektorzy szkół podstawowych i gimnazjów opracowują arkusze organizacyjne. Do końca kwietnia mają je złożyć w Wydziale Edukacji Urzędu Miasta w Nowym Sączu.
- W arkuszach tych dyrektorzy wykażą ilość uczniów, klas i nauczycieli - mówi Małgorzata Grybel z biura prasowego sądeckiego ratusza. - Niestety, mamy niż demograficzny i może tak być, że nie dla każdego nauczyciela znajdzie się etat, jeśli jest mało dzieci w klasach. Ten problem dotyczy w szczególności szkół podstawowych i gimnazjalnych, nieco lepiej jest w szkołach ponadgimnazjalnych, które wybiera młodzież nie tylko z miasta, ale i z regionu. Tak sytuacja jest wszędzie - zaznacza Małgorzata Grybel podkreślając, że dopiero pod koniec kwietnia będzie wiadomo, co i jak z ewentualnymi cięciami w zatrudnieniu.

Zygmunt Gołąb
Źródło:własne, RDN Nowy Sącz
Fot. sxc.hu







Dziękujemy za przesłanie błędu