Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 25 kwietnia. Imieniny: Jarosława, Marka, Wiki
17/01/2018 - 13:15

Nadzieje pogrzebane pod gruzami. Dlaczego nie można odbudować spalonego kościoła w Libuszy

Szesnastowieczny kościół w Libuszy, strawiony przez pożar dwa lata temu, najprawdopodobniej nie zostanie odbudowany. Władze Biecza nie zdołały znaleźć pieniędzy na jego odbudowę. Liczyły, na to, że świątynię uda się podnieść z gruzów dzięki zdobyciu unijnych funduszy. Nie udało się.

Szacunkowy koszt odbudowy spalonego szesnastowiecznego kościoła w Libuszy to pięć milionów złotych.  Takich pieniędzy nie ma ani gmina, ani parafia. Władze Biecza liczyły na unijne fundusze. Te nadzieje spełzły na niczym.

Przeczytaj też  Pożar kościoła w Libuszy. Akcja Ratownicza trwała przez całą noc

Okazuje się, że samorząd nie może otrzymać dotacji, bo pożar strawił ponad dziewięćdziesiąt procent zabytkowej świątyni.  Niemożliwa jest, więc odbudowa, a rekonstrukcja. To właśnie stanowi proceduralną barierę dla skorzystania z pieniędzy z Brukseli - taką odpowiedź władze gminy otrzymały z ministerstwa kultury.   

Przeczytaj teżOdbudowany kościół w Libuszy strawił ogień. Zobacz zdjęcia!

Co dalej? Kościół nie zostanie odbudowany. Podzieli los świątyni na Woli Justowskiej w Krakowie. Najprawdopodobniej zostanie wykreślony z rejestru zabytków. Ocalała po pożarze konstrukcja zostanie rozebrana.

Teraz kościół w Libuszy najprawdopodobniej zostanie wykreślony z rejestru zabytków. Potem część konstrukcji, która ocalała w pożarze, zostanie rozebrana.  Władze Biecza chcą jednak upamiętnić zabytkowy kościółek. W jaki sposób? Tego na razie nie wiadomo. Ma to być jednak forma, która równocześnie przypominać będzie o tym, by dbać o zabytkowe obiekty. 

[email protected] KPP w Gorlicach







Dziękujemy za przesłanie błędu