Mosty do remontu, droga na Obidzę podmyta. Piwniczna podsumowuje straty
Jak informuje burmistrz Dariusz Chorużyk kompleks sportowy na Radwanowie, mimo że w pewnej chwili sytuacja była krytyczna, ostał się przed zniszczeniami. – Tam miejscowy przedsiębiorca zrobił przekop i udało się, ale to miejsce jest rzeczywiście szczególnie narażone na zalanie, bo woda tu wychodzi z wąwozu. Mamy za to uszkodzone trzy mostki w Kosarzyskach, nasze małe lokalne, na których naprawę będzie nam trudno dostać jakieś pieniądze z zewnątrz. Ucierpiała też droga na Obidzę w Suchej Dolinie, którą woda podmyła w kilku miejscach. Ale w tym wypadku wystąpimy o środki z powodziówki, bo już raz o nie aplikowaliśmy w zeszłym roku i teraz wniosek ponowimy – obrazuje inne popowodziowe uszkodzenia samorządowiec.
Zobacz też: Wojsko mostu zastępczego na Kamienicy nie postawi! A stary nadal zamknięty…
Wyprzedzając pytania mieszkańców. Co z likwidacją uszkodzeń, w przypadku których powodziówka nie wchodzi w rachubę? Tu Chorużyk uspokaja. Gmina Piwniczna-Zdrój dostała właśnie od rządu środki w ramach tarczy antykryzysowej, która ma być rekompensatą części strat związanych z epidemią COVID-19. I mówimy tu o niemałej kwocie 1 mln 601 tys. 357 zł. To z tych środków właśnie samorząd będzie chciał wyremontować któryś z mostków i usunąć kilka innych, lokalnych szkód w drogach. Trzeba tu podkreślić, że w ślad za obostrzeniami wprowadzonymi przez państwo kilka lat temu nawet do takich przepraw trzeba przygotować całą dokumentacją a koszt projektu potrafi sięgać kilkudziesięciu złotych.