Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
16/07/2021 - 14:35

Mieszkańcy Grodzkiej Spółdzielni skarżą się na wysokie rachunki za ogrzewanie

Do naszej redakcji dotarł list Czytelnika, który skarży się na podwyższone opłaty za ogrzewanie. Sprawa dotyczy Grodzkiej Spółdzielni Mieszkaniowej i, jak się okazuje, dotyczy wielu mieszkańców. Poniżej publikujemy wiadomość od Czytelnika. O komentarz poprosiliśmy też zarząd GSM.

- Jestem jednym z mieszkańców bloku przy ulicy Westerplatte 24 należącego do zasobów Grodzkiej Spółdzielni Mieszkaniowej w Nowym Sączu, a zarządzanego przez Zarząd Administracji Budynków Nr 3 w Nowym Sączu.

Kilka dni temu odebrałem rozliczenie za ogrzewanie mojego mieszkania. Z nadpłaty w 2020 roku w kwocie 100 złotych zrobiła się niedopłata w kwocie ponad 400 zł. Oczywiście, jeśli niedopłata byłaby wynikiem mojego zwiększonego zapotrzebowania na ogrzewanie nie robiłbym problemu.

Okazuje się, że w wyniku prac modernizacyjnych MPEC wykonanych w okresie letnim 2020 r. w bliskiej odległości od mojego budynku przy ulicy Westerplatte 24 do puli ogólnej zużycia, z której byłem rozliczany zwyczajowo doszły dodatkowe mieszkania. Tym samym moje mieszkanie trafiło do większej puli mieszkań, gdzie są i takie (a w praktyce wychodzi na to, że jest ich sporo) rozliczane na ryczałcie za tzw. "m2".

Wyjaśniając, z informacji które uzyskałem, blok przy Westerplatte 24 posiadał dwa węzły cieplne przez które wpływało ciepło do mieszkań a teraz posiada jeden główny węzeł cieplny. Trzeba tutaj dodać, że energia cieplna w mieszkaniach w GSM może być rozliczana na dwa sposoby - poprzez wyparkowe podzielniki cieplne firmy ISTA lub poprzez rozliczenie ryczałtowe za tzw. "m2".

Moje mieszkanie rozliczane jest poprzez wyparkowe podzielniki cieplne firmy ISTA. Nie było z tym problemu jeśli z puli ogólnej zużycia, z której byłem rozliczany nic się nie zmieniło tzn. nikt nie przeszedł na rozliczanie ryczałtowe ani nie dołożono do puli mieszkań z rozliczeniem ryczałtowym. Oczywiście pomijam tutaj zwykłą sytuację, gdzie sam zużyłem więcej ciepła. Płacę wtedy więcej - logiczne.

Jednak tak jak pisałem wcześniej po modernizacji infrastruktury przez MPEC w 2020r. nagle moje mieszkanie trafiło do większej puli mieszkań, gdzie są i takie (a w praktyce wychodzi na to, że jest ich sporo) rozliczane na ryczałcie za tzw. "m2".

W wyniku tego zabiegu księgowego, moje zużycie jest wyliczane nie z puli np. 180 GJ zużycia na daną powierzchnię jak to było wcześniej (oczywiście 180 GJ to wartość z 2020r. i jest ona zmienna ale generalnie oscyluje w niedużych odchyleniach r/r) tylko z puli ponad 900 GJ. Dodając jeszcze do tego, że istotną częścią tej puli stanowią mieszkania rozliczane ryczałtowo - zaczyna robić się nieciekawie. Głównym problemem jest to, że mieszkania rozliczane ryczałtowo nie "martwią się" zbytnio o racjonalne wykorzystanie ciepła. Powoduje to gwałtowny wzrost wykorzystania ciepła na budynek, a z racji tego, że jesteśmy rozliczani z jednej puli - płacą za to mieszkania korzystające z podzielników ciepła.

W 2020r. ze wszystkich podzielników ciepła wyparowało w sumie 10 jednostek i miałem nadpłatę w kwocie 100 zł. W 2021r. ze wszystkich podzielników ciepła wyparowało w sumie 6 jednostek i mam niedopłatę ponad 400 zł. Wszystko z powodu jaki opisałem wyżej.

Problem jest szeroki, powstała nawet grupa na spotted Nowy Sącz, gdzie właściciele lokalów raportują niewytłumaczalne dopłaty do ogrzewania nawet powyżej 2500 zł. Głównym moim zarzutem pod adresem ZAB-3 czy tez GSM jest fakt, że nikt nie powiadomił nas jako właścicieli mieszkań o tak istotnej zmianie w sposobie rozliczenia wewnętrznego wykorzystania ciepła. Ktoś po prostu podjął decyzję, za które ja mam teraz zapłacić.

Nie sporządzono symulacji kosztów ogrzewania mieszkań przed/po wykonanej modernizacji mając na uwadze fakt różnych typów rozliczeń CO. A wiedza na ten temat była. Nie dano nam szansy na wybór bardziej korzystnego typu rozliczenia PRZED wprowadzeniem zmian.

I na koniec - wydaje się, że jedynym moim błędem było wpuszczenie do mieszkania kontrolerów ISTA  w celu wykonania odczytu pomierników ciepła - nie dość, że ja za to zapłaciłem to dodatkowo odbiło się to na rachunku końcowym. Gdybym kontrolerów nie wpuścił, byłbym rozliczony ryczałtowo – pisze nasz Czytelnik. Jak się jednak okazuje, nie tylko on ma problem z podwyższonymi rachunkami za ogrzewanie.

- Dowiedziałem się, że ogrzanie jednego metra kwadratowego w moim bloku kosztuje 2,31 zł. Mnożąc to przez 60 m2 mieszkania oraz przez 12 miesięcy – daje to kwotę 1663,20 zł. Tyle kosztowałoby mnie ogrzewanie w rozliczeniu ryczałtowym. Zaliczek przez rok wpłaciłem na kwotę 1439,76 zł. Czyli przy rozliczeniu ryczałtowym miałbym dopłaty 223,44 zł. Wciąż o prawie 200 zł mniej niż przy rozliczeniu z podzielników.

Proszę mieć też na uwadze, że zgodnie z regulaminem GSM to właściciel mieszkania ponosi koszt przeprowadzenia odczytu podzielników przez firmę ISTA. Koszt jest mi nieznany, ale dodatkowo obniżyłby on rachunek – dodaje nasz Czytelnik, mieszkaniec bloku przy ulicy Westerplatte.

O wyjaśnienie całej sprawy poprosiliśmy zarząd Grodzkiej Spółdzielni Mieszkaniowej? Do problemów, które zgłasza wielu mieszkańców odniósł się prezes zarządu GSM, Jarosław Iwaniec. Odpowiedź można przeczytać na następnej stronie. Kliknij TUTAJ, aby przejść dalej.







Dziękujemy za przesłanie błędu