Miał po wielu latach wyjść z więzienia. Tego, co się teraz stało nikt się nie spodziewał
Janusz Waluś zaatakowany
O Januszu Walusiu było w ostatnim czasie znowu bardzo głośno. Zabójca Chrisa Haniego przesiedział w więzieniu prawie 30 lat. Prezes Trybunału Konstytucyjnego RPA oświadczył jednak niedawno, że ministerstwo sprawiedliwości i służby więziennej nakazuje jego warunkowe zwolnienie.
Departament Służb Więziennych RPA poinformował właśnie, że Polak został zaatakowany nożem. - Szczegółowy raport zostanie opublikowany później, ale na razie wiadomo, że Waluś jest w stanie stabilnym i pod opieką medyczną. Podejrzewa się, że Waluś został zaatakowany przez współwięźnia z tego samego bloku. W tej sprawie będzie prowadzone śledztwo – czytamy w komunikacie.
Kim jest Janusz Waluś?
Janusz Waluś urodził się w Zakopanem. Na początku lat 80. wyjechał do RPA, gdzie już wcześniej mieszkali jego ojciec i brat. W tym kraju mocno zaangażował się w działalność polityczną. Pamiętajmy, że były to czasy apartheidu. Wstąpił do Partii Narodowej, a potem - Afrykanerskiego Ruchu Oporu.
W 1993 roku Waluś zastrzelił Chrisa Haniego, który był liderem partii komunistycznej. Został za to skazany na karę śmierci, podobnie jak Clive Derby-Lewis z Partii Konserwatywnej, który zlecił zabójstwo. Zostało to jednak zamienione na dożywocie po tym, jak w 1994 roku kara śmierci została w RPA zniesiona. Dodajmy, że na liście potencjalnych ofiar znajdował się także późniejszy prezydent RPA - Nelson Mandela. Jego historia została opisana w książce Michała Zichlarza - "Zabić Haniego. Historia Janusza Walusia".
Waluś spędził za kratami wiele lat. Starał się jednak o możliwość odbycia kary w Polsce. W 2016 roku sąd przyznał mu przedterminowe zwolnienie, ale decyzja została uchylona po odwołaniu tamtejszego ministerstwa sprawiedliwości.
W 2017 rok sąd zdecydował, że resztę kary odbędzie na afrykańskiej ziemi. Janusz Waluś ma obecnie 69 lat. Za kratami spędził ich blisko 30. ([email protected], fot.: Pixabay)