Małopolscy terytorialsi wcielili w wojskowe szeregi nowych żołnierzy [ZDJĘCIA]
Warto być dumnym z wojska polskiego! Warto być dumnym z polskiego munduru! – te słowa wojewody małopolskiego Łukasza Kmity usłyszeli nowi żołnierze Małopolskiej Brygady Obrony Terytorialnej, którzy po przeszkoleniu złożyli przysięgę. Była ich ponad setka.
– Terytorialsi sa zawsze gotowi do pomocy i zawsze można na nas liczyć, o czym można było się przekonać wielokrotnie – podkreślał dowódca jednostki płk Marcin Siudziński.
Jak podkreślał wojewoda od blisko trzech miesięcy żołnierze małopolskiej brygady wspierają władze centralne i samorządowe w udzielaniu pomocy uchodźcom wojennym z Ukrainy. W ubiegłym roku nieśli pomoc poszkodowanym przez wichury w powiecie nowosądeckim, powodzianom z gminy Łapanów i okolic Myślenic oraz ofiarom pożaru w Nowej Białej.
Czytaj też Wraca zasadnicza służba wojskowa. Już zaczynają brać do armii. Ile za to płacą?
Podczas uroczystych obchodów Święta 11 Małopolskiej Brygady Obrony Terytorialnej, która nosi imię generała Leopolda Okulickiego ps. „Niedźwiadek”, w Olkuszu odbyły się pokazy musztry paradnej w wykonaniu uczniów klas mundurowych, defilada pododdziałów jednostki i pokaz sprzętu służb mundurowych.
Przypomnijmy, że na całego rozkręca się też formowanie nowego batalionu piechoty lekkiej, który ma stacjonować w Limanowej. Ochotników nie brakuje. - Po wybuchu wojny na Ukrainie wzrosło zainteresowanie służbą w szeregach pododdziałów 11 Małopolskiej Brygady Obrony Terytorialnej. - Rekruterzy przyznają, że telefony dzwonią praktycznie o każdej porze dnia i nocy – czytamy na oficjalnej stronie terytorialsów.
- Odnotowujemy siedmiokrotnie większe zainteresowanie ze strony ochotników - informował rzecznik prasowy terytorialsów pułkownik Marek Pietrzak.
Pełną par idą też przygotowania do budowy koszar. Już udało się sfinalizować przetarg na opracowanie dokumentacji przedsięwzięcia, co ma kosztować 750 tysięcy złotych.
Czytaj też Zabili dziennikarkę. Wiadomość o śmierci reporterki obiegła cały świat
Spółka, która przetarg wygrała złoży wniosek o wydanie decyzji o pozwolenie na budowę. Wykona też projekt techniczny, jak również opracuje specyfikacje techniczne wykonania i odbioru robót budowlanych, przedmiaru robót i kosztorysów inwestorskich. To wszystko zrealizuje w ciągu pięciu miesięcy. Pozwolenie na budowę ma uzyskać w terminie nieco ponad dwóch miesięcy.
Zanim zacznie się budowa koszar dla formowanego w Limanowej batalionu piechoty lekkiej, forpoczta terytorialsów wprowadzi się do zajmowanego kiedyś przez miejski ogólniak skrzydła Zespołu Szkolno-Przedszkolnego przy ulicy Reymonta. Wojsko ma wynajmować od miasta budynek przez dwa lata.([email protected]) fot. MUW