Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Środa, 24 kwietnia. Imieniny: Bony, Horacji, Jerzego
14/03/2013 - 13:57

Likwidacja KOSG: Są pierwsze propozycje pracy i plany zagospodarowania budynków

Dwóch funkcjonariuszy SG przenosi się do Raciborza, dziesięciu na wschodnią granicę państwa, kilku odejdzie na emeryturę. Problem może mieć około 150 funkcjonariuszy z 777 obecnie zatrudnionych w KOSG. Bardziej optymistycznie, według komendanta oddziału płk Andrzeja Zająca, rysuje się przyszłość 187 pracowników cywilnych. Propozycję pracy mają otrzymać wszyscy.
Pułkownik Andrzej Zając, komendant Karpackiego Oddziału Straży Granicznej, który 1 stycznia 2014 r. przestanie istnieć, poinformował dzisiaj (14 marca) podczas konferencji prasowej o tym, jakie szanse na znalezienie pracy mają pracownicy cywilni i funkcjonariusze, zatrudnieni w nowosądeckim oddziale oraz co stanie się budynkami zarządzanymi przez formację.
- W ubiegłym tygodniu minister Bartłomiej Sienkiewicz podpisał rozporządzenie dotyczące reorganizacji Straży Granicznej na terenie całego kraju, w myśl którego 1 stycznia 2014 roku przestanie istnieć tutejszy oddział. W związku z tym zostały podjęte szerokie działania w celu przygotowania się do tej reorganizacji – mówi płk Zając. – W ramach tych działań dokonałem uzgodnień z komendantami wojewódzkimi policji i państwowej straży pożarnej, co do najważniejszego problemu, czyli związanego z zatrudnieniem pracowników cywilnych bądź przejściem do służby w tych formacjach funkcjonariusz KOSG. Czujemy wielkie wsparcie ze strony kolegów z formacji, z którymi na co dzień pracujemy – dodał.
Na dzień dzisiejszy (14 marca) w karpackim Oddziale Straży Granicznej w Nowym Sączu zatrudnionych jest 187 pracowników cywilnych i 777 funkcjonariuszy SG. Jak zapewniał komendant, dla większości z nich przygotowane zostały już oferty pracy w innych formacjach, podległych Ministerstwu Spraw Wewnętrznych na terenie województwa małopolskiego oraz w placówkach Straży Granicznej na terenie Polski.
Płk Zając przekazał informację, że na terenie KOSG ma zostać zorganizowane tzw. Regionalne Centrum Ochrony Ludności, czyli jednostka działająca w ramach Krajowego Centrum Wyposażenia Sprzętu dla Potrzeb Ochrony Ludności. Będzie ono tworzone pod auspicjami komendanta Szkoły Aspirantów Państwowej Straży Pożarnej w Krakowie. W tej formacji zatrudnienie znajdzie około 55 obecnych pracowników cywilnych KOSG. Zostały zawarte już w tej sprawie stosowne porozumienia, a do oddziału SG w Nowym Sączu wpłynęły dodatkowo oferty dla pracowników cywilnych we wszystkich jednostkach organizacyjnych, podległych PSP na terenie całego województwa małopolskiego. Tych ofert jest około 150.
- Czekamy na ofertę od komendanta głównego policji, ale z przeprowadzonych rozmów wynika, że policja także jest zainteresowana przejęciem pracowników cywilnych. Patrząc na fakty, ofert będzie więcej niż mamy na etacie pracowników – zaznaczył komendant KOSG. – Zdaję sobie z tego sprawę, że oferty dotyczą całego województwa, więc może dojść do sytuacji, że pracownicy nie będą zainteresowani przyjęciem pracy. Gwarantuje się im natomiast zatrudnienie na okres nie krótszy niż trzy lata – dodał.
Trochę gorzej sprawa wygląda z funkcjonariuszami SG. Z 777 jak na razie tylko 47 z nich złożyło prośby o przejście na emeryturę, bądź do innej formacji, czy innej placówki SG.
- Biorąc pod uwagę zmiany w placówkach i zapotrzebowanie na funkcjonariuszy oraz tych, co pozostaną w Nowym Sączu, pozostaje nam około 150 osób do tzw. „zagospodarowania” – wyliczał komendant KOSG. – W najbliższym czasie do Nowego Sącza przyjadą komendanci Bieszczadzkiego, Nadodrzańskiego i Podlaskiego oddziału SG z ofertami dla funkcjonariuszy, którzy byliby zainteresowani służbą w tych oddziałach – dodał.
Zaznaczył, że na chwilę obecną dziesięciu funkcjonariuszy zadeklarowało chęć odbywania dalszej służby na Wschodzie. Prezydent Raciborza zapowiedział, że przeznaczy na potrzeby funkcjonariuszy, przechodzących do pracy w Śląsko-Małopolskim Oddziale Straży Granicznej dziesięć mieszkań oraz lokale na tymczasowe zakwaterowanie. Chęć przeniesienia się do Raciborza wyraziło dwóch funkcjonariuszy z Nowego Sącza. Natomiast Śląsko-Małopolski Oddział SG od nowego roku będzie potrzebował około 150 funkcjonariuszy. Komendant KOSG przyznał, że wiceminister spraw wewnętrznych, Piotr Stachańczyk, deklarował zatrudnienie w Straży Granicznej dla współmałżonka osoby decydującej się przenieść z całą rodziną w inny region kraju, by dalej pełnić służbę.
- Atmosfera w oddziale jest trudna. Dotychczas zainteresowanie funkcjonariuszy możliwościami, jakie przed nimi stoją, były słabe. Dopiero po podpisaniu rozporządzenia przez ministra widzimy, że to się zmienia – podkreślił płk Zając. – Myślę, że w miarę upływu czasu będzie się to zmieniać i być może za jakiś czas okaże się, że więcej funkcjonariuszy podejmie decyzję o zmianie miejsca zamieszkania – dodał.
Poza Regionalnym Centrum Ochrony Ludności, PSP chciałaby przenieść do jednego z budynków zajmowanego przez KOSG Wydział Szkoleń Specjalistycznych zlokalizowany przy Jednostce Ratowniczo-Gaśniczej nr 2 w Biegonicach. Natomiast Komenda Wojewódzka Policji zgłosiła zainteresowanie stworzeniem komisariatu policji oraz chęć przejęcia części infrastruktury technicznej, jak warsztaty, stacja diagnostyczna i stacja materiałów pędnych i smarów.
- Planowane jest także stworzenie Karpackiego Ośrodka Zapasowego, w ramach którego również przewidywane jest zatrudnienie około 50 pracowników cywilnych. W jego ramach działać będą komórki organizacyjne KOSG, jak Orkiestra Reprezentacyjna Straży Granicznej, Reprezentacyjny Pododdział Obwodowy, Wydział Zabezpieczenia Działań oraz Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej – zdradził plany Komendy Głównej Straży Granicznej płk Zając. – Do 31 maja przestanie też istnieć placówka SG w Piwnicznej-Zdroju, której obowiązkami podzielą się placówki w Zakopanem i Tarnowie. Natomiast budynek zostanie wykorzystany na komisariat policji, w którym zatrudnieni zostaną pracujący tam cywile – dodał.
Komendant zapewnił, że zniesienie oddziału w Nowym Sączu nie jest jednoznaczne ze zniknięciem funkcjonariuszy straży granicznej z terenu województwa małopolskiego. Oddział to jedynie nadbudowa administracyjna, która czuwa nad podległymi jej placówkami. Działania z ochroną granic i nielegalną migracją podejmowane są przez funkcjonariuszy placówek.

Alicja Fałek
Fot. (ALF)
 






Dziękujemy za przesłanie błędu