To lepsze niż szynobus! Czy pontony mogą kursować przez Dunajec?
A co by było, gdyby przez Dunajec ludzi przewoziły pontony... To mogłaby być nie tylko czysta frajda, ale także wielka oszczędność czasu. Czy ten pomysł jest niedorzeczny?
- Wcale nie. Jest do zrealizowania - mówi Jan Nosal, właściciel firmy, zajmującej się od dziewięciu lat organizowaniem spływów Popradem. - Ktoś, kto zdecydowałby się na świadczenie tego rodzaju usług musiałby się jednak postarać o stosowną koncesję, mieć kwalifikowanych flisaków i wtedy można coś takiego robić
Czytaj też Nie dla psa kiełbasa, nie dla Nowego Sącza nowoczesny szynobus zamiast mostu heleńskiego
Czy poziom wody na Dunajcu w okolicach starego mostu jest wystarczający?
- W tej chwili oczywiście teoretyzujemy, ale w każdych warunkach można się tamtędy przeprawić. Choć w sensie technicznym, przy samym moście to jedno z trudniejszych miejsc. Trenują tam sportowcy uprawiający kajakarstwo górskie. Nurt jest rwący, woda się kręci, tworzą się wiry - dodaje Jan Nosal.- Dobry, doświadczony flisak na pewno by sobie z tym poradził, no i transport byłby z gwarancją bezpieczeństwa. Do spływów po górskich rzekach wykorzystywane są pontony raftingowe zbudowane z wytrzymałych materiałów z czterema komorami powietrznymi oraz dmuchaną podłogą typu airmat.
Czytaj też Od 7 maja nie przejedziesz i nie przejdziesz przez most heleński
Tego rodzaju ponton ma optymalne rozmiary, mieszcząc zarówno dorosłych, jak i najmłodszych pasażerów i zapewniając im w trakcie spływu maksimum bezpieczeństwa. Dla komfortu podczas spływu Popradem kluczowe jest natomiast jego niewielkie zanurzenie. To właśnie ta cecha - w kontakcie z kamienistym dnem naszej rzeki - wyraźnie przekłada się na łatwość sterowania i prześlizgiwania się po licznych kamieniach.
Ile trwałby kurs przez Dunajec? Około pięciu minut. Tempo przeprawy byłoby więc rekordowo szybkie. Pozostaje tylko cena biletu.
- Ktoś, kto zdecydowałby się na taki biznes musiałby to sobie dobrze skalkulować - mówi Nosal.
Ale sądeczanie mogliby na pewno liczyć na bezpłatną przeprawę. Skoro miasto funduje szynobus to, czemu nie miałoby fundować pontonów?
[email protected] fot. czystafrajda.pl