Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 18 kwietnia. Imieniny: Apoloniusza, Bogusławy, Goœcisławy
07/11/2012 - 15:09

Larwy w boczku. Uwaga, bo zdjęcia są niesmaczne…

Czytelnik przysłał do nas zdjęcia boczku, z którego wychodzą białe larwy. Jak się okazało produkt kupił w jednym z sądeckich hipermarketów. Sprawę zgłosił do sanepidu, który przeprowadził już dwie kontrole w sklepie.
Czytelnik kupił „Boczek wędzony nasz” w hipermarkecie Intermarche przy ulicy Nawojowskiej w Nowym Sączu.

„Po powrocie ze sklepu włożyłem go do lodówki, rano rozpakowałem z folii i... od skonsumowania powstrzymał mnie straszny smród i to, że zaczęły wychodzić z niego ŻYWE LARWY w dosyć sporych ilościach. Sprawę zgłosiłem do sanepidu, gdzie sporządzono protokół, następnie wysłano odpowiednie służby do sklepu i jak na razie w sklepie jest wysprzątane... ciekawe na jak długo?” – napisał w liście do redakcji.

Państwowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Nowym Sączu przyjęła zgłoszenie od naszego Czytelnika.

- Nasze pracownice od razu udały się na kontrolę do wskazanego przez mężczyznę sklepu – mówi Anna Chladny, zastępca kierownika Sekcji Higieny Żywności sądeckiego sanepidu. – Stwierdziły pewne nieprawidłowości. W innych produktach larw jednak nie było.

Właściciele sklepu zostali zobowiązani do usunięcia drobnych nieprawidłowości. Ponowna kontrola została przeprowadzona w hipermarkecie dwa tygodnie później.

- Nasze zalecenia zostały wykonane. Tego typu incydenty zdarzają się, chociaż nie dzieje się to często – dodaje Chladny.

Pracownicy hipermarketu mają wątpliwości, czy zdjęcia są prawdziwe. – Obejrzeliśmy te fotografie i wydaje nam się, że możemy mieć do czynienia z fotomontażem – uważa Urszula Lustofin, pracownik Intermarche. – Te larwy zbyt „pięknie” wyglądają w tym boczku. Coś tu jest nie w porządku.

Urszula Lustofin przekonuje, że produkty, które proponuje hipermarket są świeże i śmiało można je kupować.

- Prowadzimy interes rodzinny. Jesteśmy w sklepie od rana do wieczora. Dbamy o klienta. Poza tym boczek pochodzi z naszej wędzarni i jesteśmy przekonani, że to był dobry produkt. Były u nas dwie kontrole sanepidu, które nie wykazały większych zastrzeżeń. Klienci nie mają się czego obawiać.

Czytelnik już żartobliwie na końcu swojego listu wysnuł wnioski. Jeden z nich państwu zacytujemy: „Po takim incydencie, jajko na boczku już nigdy nie będzie smakowało jak dawniej”…

 

(ALF, MC)

Fot. Czytelnik 







Dziękujemy za przesłanie błędu