Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Wtorek, 16 kwietnia. Imieniny: Bernarda, Biruty, Erwina
01/11/2012 - 09:08

Lampki pamięci płoną na cmentarzu ewangelickim w Nowym Sączu

Dzisiaj (1 listopada) płoną znicze na wszystkich sądeckich cmentarzach, w tym również na cmentarzu ewangelickim. Spoczywają tam ludzie, którzy w Nowym Sączu żyli i mieszkali, tworząc historię miasta.
Nekropolia, znajdującą się przy ul. Władysława Orkana jest administrowana przez parafię ewangelicko-augsburską Przemienia Pańskiego w Nowym Sączu. Cmentarz został założony w drugiej połowie XIX wieku. Ostatni pochówek odbył się na nim w 1948 roku. Od wielu lat nekropolia jest nieczynna i bardzo zdewastowana. Wiele starych grobowców, wzniesionych z kamienia, powoli popada w ruinę. Na wielu nie ma nawet tabliczek z imionami i nazwiskami osób, które znalazły tam miejsce wiecznego spoczynku. Z większości nagrobków zniknęły także metalowe krzyże i elementy. Zostały one najprawdopodobniej rozkradzione. Niektórych nagrobków już w ogóle nie widać. Przykryte są ziemią. Po innych pozostał tylko na przykład kamienny element wystający z ziemi. Od lipca do października br. na tej nekropoli prowadzone były prace porządkowe. Pod nadzorem Zuzanny Lorek, pracownika parafii, wykonywali je więźniowie z Zakładu Karnego w Nowym Sączu. Skazani pracowali w systemie bez dozoru, jako wolontariusze, na podstawie zawartego porozumienia między proboszczem parafii ewangelicko-augsburskiej a dyrektorem Zakładu Karnego w Nowym Sączu.
- Prace porządkowe trwały kilka miesięcy – mówi Zuzanna Lorek. – Zostały wycięte chaszcze i drzewa samosiejki, które zarastały cmentarz. Usuwając je odsłoniliśmy wiele nagrobków, których w ogóle nie było widać. Nekropolia została posprzątana. Podziękowania należą się panom, odbywającym karę w sądeckim wiezieniu, którzy na tym cmentarzu przepracowali wiele godzin. Gdyby jeszcze udało się go odrestaurować?. Ta nekropolia na to czeka.

(MIGA)
Fot. (JEC)







Dziękujemy za przesłanie błędu