Krynickie rondo będzie nosiło imię Prymasa Tysiąclecia Stefana Wyszyńskiego
We czwartek (30 kwietnia) odbyła się sesja online Rady Miasta, podczas której radni pojęli decyzję w sprawie nadania nazwy rondu u zbiegu ulic Piłsudskiego, Zdrojowej i Pułaskiego. Będzie ono nosiło imię Prymasa Tysiąclecia Stefana Wyszyńskiego.
W ubiegłym roku Urząd Miasta rozpisał konkurs na propozycje nazw, które zgłaszali mieszkańcy. Kryniczanie sugerowali, aby rondu nadać imię osoby szczególnie zasłużonej dla miasta lub jednoznacznie z nim kojarzonym (np. rondo imienia Nikifora Krynickiego, rondo Zdrojowe). W imieniu mieszkańców radna Iwona Grzebyk-Dulak podczas sesji zapytała o te propozycje i wyjaśniono jej co następuje:
-Procedura związana z przeprowadzeniem konkursu i nadaniem imienia rondu trwała ponad rok. Zgodnie z regulaminem przygotowanym przez urząd, nie mogła to być jednak nazwa, która już w uzdrowisku występuje. Po spotkaniu komisji konkursowej, która analizowała propozycje mieszkańców, wyłoniono trzy nazwy, które następnie omówiono podczas komisji Gospodarki Przestrzennej, Ładu i Porządku Publicznego.
Ostatecznie członkowie komisji, na podstawie przesłanej propozycji, wnioskowali o nadanie rondu imienia Prymasa Tysiąclecia Stefana Wyszyńskiego, co zaaprobowali podczas sesji pozostali radni.
Krynica znalazła się na szlaku życia prymasa Stefana Wyszyńskiego w latach 1951-1978. Przebywał tu nieoficjalnie, dwa-trzy tygodnie. Mieszkał w Domu Sióstr Zgromadzenia św. Elżbiety przy ul. Pułaskiego. Miejscem szczególnym był dla niego dom „Ostoja” przy ul. Leśnej. Pobyty te związane były z wypoczynkiem i kuracją.
Codziennie wędrował do figury Matki Bożej, modlił się i powierzał opiece ważne sprawy Królowej Krynickich Zdrojów. Nie uczestniczył w oficjalnych uroczystościach, nie odprawiał mszy świętych.
Drugie rondo, u zbiegu ulic: Kraszewskiego i Czarny Potok nosi nazwę ks. Władysława Podrazy.
(MK) fot. aut. ilustracyjne, z wystawy BP