Koronawirus przypuścił atak na dwa odziały szpitala w Nowym Sączu
- Pediatria w szpitalu w jest zamknięta.Wywieźli nas wczoraj do Limanowej –zaalarmowała naszą redakcję mieszkanka Nowego Sącza.
Wkrótce potem zadzwonił telefon.
- W sądeckim szpitalu mają koronawirusa na ginekologii i położnictwie.
Obydwie te informacje potwierdza Agnieszka Zelek, z biura prasowego placówki.
Pediatria jest zamknięta od soboty. Wyjaśnia. - Zakażenie stwierdzono u jednej osoby z personelu. Przebywa w domu.
Co z resztą pracowników oddziału?
- Wszystkim wykonaliśmy badania. Są zdrowi. Zbadane zostały również dzieci, które przebywają na oddziale. Czekamy jeszcze na wyniki dwojga.
Jak dodaje rzeczniczka oddział został odkażony, a teraz pomieszczenia są poddane fumigacji, czyli dezynfekcji za pomocą gazu.
- To jest prawie tysiąc czterysta metrów kwadratowych powierzchni, więc to nie jest taka prosta sprawa 0 tłumaczy Agnieszka Zelek. - Jutro oddział zostanie otwarty i będziemy mogli przyjmować pacjentów.
Co z ginekologią i położnictwem?
- W niedzielę na oddział została przyjęta pacjentka z akcją porodową. Rutynowo została przebadana na obecność koronawirusa. Okazało się, że jest zakażona. Dziecko szczęśliwie przyszło na świat, potem – zgodnie z procedurami – karetka przewiozła matkę do szpitala uniwersyteckiego w Krakowie.
Pacjentki, które miały kontakt z zakażoną kobietą zostały odizolowane. Wymazy zostaną od nich pobrane po siedmiu dniach.
Czy badania zostały przeprowadzone wśród personelu ginekologii i położnictwa?
- Nie było takiej potrzeby, bo wszyscy pracują w pełnym zabezpieczeniu. Jak dodaje Agnieszka Zelek. Odział pracuje normalnie.