Klimat iście wyskokowy: jest wódka i popitka. Tyle, że impreza już się skończyła

Te butelki po trunkach, i te po napojach widoczne na zdjęciach leżą tutaj minimum od dwóch tygodni. Aż dziw, że jeszcze nie rozbite. Zastanawiamy się wszyscy w redakcji – kto je powinien posprzątać? Przy COVID-19 zbieranie opakowań, pojemników, które miały bezpośredni kontakt ze śliną i ustami innego, a przede wszystkim obcego człowieka nie jest najlepszym pomysłem. Nikt z nas nie wierzy, że trunki przed spożyciem przelewane były do kieliszka, dlatego bezwzględnie powinien je zebrać ktoś zaopatrzony w rękawiczki.

Zobacz też: Pili za zdrowie przodków? Stary Cmentarz miał zastąpić zamknięte knajpy?

Barbackiego to przecież miejska ulica. Zaraz obok trwa budowa miejsc parkingowych też zlecona przez miasto. Nikt z miejskich służb nie widzi śmieci – jest ich więcej – które zalegają w okolicy? Serio? Czy w ogóle ktoś z miasta monitoruje czystość miejskich ulic? Zobaczymy czy butelki znikną po naszej publikacji. Ot, taki mały eksperyment społeczny, który pozwoli nam zweryfikować uwagi Czytelników, którzy od dawna twierdzą z przekonaniem: bo jak dziennikarz pokaże palcem, to od razu zabierają się za robotę… ([email protected] Fot.: ES)