Kinga Choma, finalistka Miss Polski zdradza przepis na sukces
20 maja w galerii Trzy Korony w Nowym Sączu odbyły się wybory Miss Ziemi Sądeckiej 2017. Tytuł ten otrzymała pochodząca z Nowego Sącza Kinga Choma. Wygrany konkurs stał się dla niej przepustką do ćwierćfinału konkursu Miss Polski, który odbył się 4 czerwca w Hali Expo w Łodzi. Jurorzy wyłonili 38 półfinalistek, które awansowały do półfinału.
Zobacz także: Piękne sądeczanki w półfinale konkursu Miss Polski 2017
- Ćwierćfinał był dla mnie najbardziej stresującym etapem, bałam się, że na tym zakończy się moja przygoda. Było tam tyle pięknych kobiet, że przez chwile przestałam wierzyć, że mi się uda – opowiada z uśmiechem Kinga Choma.
Kolejny etap konkursu odbył się 23 czerwca w podwarszawskich Kozienicach, do których przyjechały najpiękniejsze kobiety z całej Polski. Sądecczyznę reprezentowały Kinga Choma – Miss Ziemi Sądeckiej i Agnieszka Michalik – I Wicemiss. Publiczność tak licznie zgromadzona w Amfiteatrze w Kozienicach gorąco dopingowała wszystkie 38 półfinalistek. Niestety do finału mogły przejść tylko 24 kobiety. Jury wybrało kandydatki, wśród których znalazła się sądeczanka Kinga Choma.
- Półfinał wspominam bardzo miło i chyba już na zawsze będę miała sentyment do Kozienic. Dużo ćwiczeń, napięty grafik, próby i pełna mobilizacja. To jest to, co kocham! Każdej z Nas zależało na tym, aby na scenie wypaść jak najlepiej i nie zawieść naszych bliskich. Na zgrupowaniu w Kozienicach poznałam bliżej dziewczyny i przyznam szczerze, że lepiej trafić nie mogłam, są cudowne – dodaje Kinga.
Zobacz także: Piękna Kinga Choma w finale konkursu na Miss Polski 2017
Czy castingi i występy są stresujące dla młodej gwiazdy?
- Gdy jestem na scenie nie odczuwam stresu. Wręcz przeciwnie - satysfakcję i zadowolenie, że dążę do celu i spełniam marzenia. Z uśmiechem na twarzy wspominam momenty za kulisami, gdzie z dziewczynami śpiewałyśmy i tańczyłyśmy żeby z takim nastawieniem wejść na scenę, a co najlepsze to naprawdę działa!
Zobacz także: Wybory Miss Ziemi Sądeckiej 2017 za nami. Kinga Choma nową Miss [ZDJĘCIA]
Po konkursach oraz zmaganiach przed kamerą i licznie zgromadzoną publicznością przyszedł czas na odpoczynek.
- Wakacje spędzam w swoim rodzinnym mieście. Za tydzień planuję polecieć do Grecji na zasłużony wypoczynek – zdradza portalowi Sądeczanin Miss Ziemi Sądeckiej 2017.
Po wakacjach Kinga Choma razem z innymi finalistkami rozpocznie przygotowania do wielkiego finału, który odbędzie się w grudniu. Poznamy wtedy tę najpiękniejszą z najpiękniejszych.
- Finał Miss Polski 2017 odbędzie się w Krynicy, więc mogę powiedzieć, że będę u siebie – śmieje się Kinga.
Zobacz także: Kinga Choma, Miss Ziemi Sądeckiej 2017, zdradza nam swoje sekrety [WIDEO]
Jaki jest przepis na to, aby spełnić swoje marzenia?
- Wiara w siebie i dążenie do celu ponad wszystko! Tutaj nie ma czasu na wymówki. Początki zawsze są ciężkie! Nie wolno się poddawać nawet wtedy, kiedy mamy gorszy dzień – zdradza nam Kinga Choma.
RG [email protected] Fot. Kinga Choma