Kim jest Iwona Mularczyk? Rozmawiamy z kandydatką PiS na prezydenta Nowego Sącza

Tak, jestem osobą która ma swoje zdanie. Ale jestem tez otwarta na argumenty i porozumienie. Nie boję się podejmować nowych inicjatyw i  trudnych decyzji. Doceniam jednocześnie ludzi pracowitych i zaangażowanych w sprawy mieszkańców. Jeśli Sądeczanie obdarzą mnie zaufaniem takimi ludźmi będę się otaczać.

Jaki jest Pani pomysł na Nowy Sącz? W jakim to miasto powinno się rozwijać kierunku? Za co trzeba się tu „wziąć za bary” w pierwszej kolejności?
- Nowy Sącz jest naturalną stolicą Sądecczyzny, dlatego musimy traktować nasz region jako całość. Miasto musi wykorzystać swoją szansę przy sprzyjającej sytuacji politycznej. Kluczowa jest współpraca z sąsiednimi gminami i tworzenie strategicznych projektów na wielu płaszczyznach, chociażby takich jak usprawnienie i rozwój komunikacji drogowej, ale też rozwój komunikacji kolejowej.

Dziś to najważniejsza sprawa. Ważna jest dla mnie także walka ze smogiem i zanieczyszczeniem środowiska zwłaszcza zimą. Jest to niebezpieczne dla życia i zdrowia nas wszystkich, a w szczególności dzieci i osób starszych.

Chciałabym także w ramach moich kompetencji współdziałać w poprawie funkcjonowanie służby zdrowia w Nowym Sączu.  Jeśli chodzi o naszych seniorów chcę wdrożyć plan Premiera Morawieckiego i zapewnić im lepsze warunki codziennego życia oraz spędzania wolnego czasu. Ważną kwestią dla mieszkańców są koszty życia związane z podatkami i opłatami np. cena wody i ścieków, które należą do najwyższych w Polsce.

Obiecuję te sprawy dokładnie przeanalizować i poszukać możliwości ich obniżenia. Postawię na tworzenie nowych żłobków i przedszkoli, których w Nowym Sączu mamy za mało. Sport i rekreacja oraz infrastruktura z tym związana to kolejne aspekty na które postawię nacisk. Zależy mi na rozwoju gospodarczym miasta dlatego powołam Radę Gospodarczą złożoną z przedstawicieli gospodarki, handlu i rzemiosła, która będzie wspierała i wyznaczała kierunki rozwoju gospodarczego miasta i regionu.

Jestem otwarta na współprace i potrzeby wszystkich sądeckich środowisk. Na dziś ważną sprawą jest zaangażowanie w utworzenie w Nowym Sączu siedziby Batalionu Wojsk Obrony Terytorialnej. To istotny aspekt dla rozwoju miasta i bezpieczeństwa regionu. To ponad 80 nowych miejsc pracy oraz zaangażowanie i szkolenie dla ok. 1000 żołnierzy z Sądeczcyzny.

Zobacz też: Żona Mularczyka wyrzuci z ratusza wszystkich ludzi Nowaka?

- Czy Nowy Sącz jest gotowy na kobietę prezydenta? – to pytanie przewija się w kuluarach wszystkich opcji politycznych w Nowym Sączu. Myśli Pani, że dla potencjalnych wyborców będzie to rzeczywiście miało jakiekolwiek znaczenie?
- Tak, Nowy Sącz jest gotowy, na kobietę prezydenta z inicjatywą, otwartością i wrażliwością na potrzeby wszystkich mieszkańców. Tak, na kobietę prezydenta, któremu zależy na rozwoju miasta i wykorzystaniu potencjału jego mieszkańców.  Siłą tego miasta są żyjące w nim kobiety z pasją i warto zwrócić na nie uwagę. Chcę byśmy byli dumni, że żyjemy w mieście dynamicznie rozwijającym się, a jednocześnie pamiętającym o swojej historii i tradycji.

Rozmawiała: Ewa Stachura Fot.: archiwum Iwony Mularczyk