Kiedy w Sączu przyjdzie do nas listonosz z prezydenckim "pakietem wyborczym"

Takich wyborów jeszcze w Polsce nie było. Korespondencyjnie wybierzemy prezydenta. Teraz wszystko w rękach pocztowców. Czy mają już instrukcje? Kiedy zapukają do naszych drzwi? Czy zdążą roznieść "pakiety wyborcze. Dotrzeć muszą do 14 mln gospodarstw domowych.

Kiedy w Nowym Sączu możemy spodziewać się listonosza z kartami do głosowania korespondencyjnego? - Na razie nie potrafię jeszcze odpowiedzieć na to pytanie – mówi Maria Zięba, szefowa sądeckiej Delegatury Krajowego Biura Wyborczego.

Czytaj też Dramat byłego senatora Koguta. Osamotniony, w więziennej celi traci wzrok

Wedle doniesień money.pl. który dotarł do pierwszych szczegółów instrukcji, jakie na czas wyborów otrzymują od przełożonych pracownicy poczty z całego kraju, w ciągu sześciu dni około 25 tys. listonoszy ma roznieść 30 mln pakietów wyborczych. Do naszych drzwi zapukają między 4 a 10 maja. W sumie muszą dotrzeć do 14 mln gospodarstw domowych.

Czytaj też Wybory korespondencyjne na prezydenta. Sondaż ogólnopolski i sonda Sądeczanina

Każdemu z listonoszy ma pomagać specjalnie oddelegowana do tego osoba. Nie musi być to pracownik poczty, a jedynie ochotnik, którego zadaniem będzie doglądanie procedury dostarczania pakietów.

System kontrolerów przy wyborach ma zwiększyć ich transparentność, oraz zapobiec ewentualnemu niewypełnieniu obowiązków przez samych listonoszy – piesze money.pl. - Chociaż nie ma ku temu konkretnych przepisów, rozwiązanie ma w pełni legitymizować procedurę dostarczania pakietów, również w przypadku zgłoszeń wyborców o niedoręczonych przesyłkach.

[email protected] fot Poczta Polska

Skomentuj