Kiedy skończy się ten piekielny upał ?
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał na wtorek ostrzeżenia drugiego stopnia przed upałami dla wszystkich województw. Żar leje się z nieba, bo do Polski napływa z południa gorące, zwrotnikowe powietrze. W całym kraju termometry wskażą od 30 do 35 stopni. W niektórych miejscach może być nawet 36 stopni w cieniu.
Ulgę odczujemy tylko w nocy. Temperatura będzie spadać do 17-20 stopni. Zgodnie z prognozami ostrzeżenia mają obowiązywać co najmniej do środy do godz. 20. Pogodowy alert ogłosiło też Rządowe Centrum Informacji.
- Utrzymywanie się wysokiej temperatury przez niemal tydzień może mieć negatywne skutki dla zdrowia i życia ludzi, dla ruchu kołowego i szynowego, funkcjonowania systemu elektroenergetycznego i sieci wodociągowej, a także dla zagrożenia pożarowego w lasach- brzmi komunikat.
Rządowe Centrum zaleca, by w związku z upałami ograniczyć przebywanie w pełnym słońcu, pić dużo niegazowanej wody, nie wychodzić - jeśli nie ma takiej potrzeby - z domu oraz unikać wysiłku fizycznego i picia alkoholu, który odwadnia organizm. Należy też pamiętać o noszeniu nakrycia głowy.
Nie można zostawiać dzieci i zwierząt w zamkniętym samochodzie. W razie wystąpienia objawów przegrzania organizmu - przyspieszonego oddechu, temperatury, nudności, zawrotów głowy lub dreszczy należy szukać pomocy, dzwoniąc na numery alarmowe 112 lub 999.
Ile jeszcze trzeba będzie wytrzymać? Wedle prognoz synoptyków ochłodzenie przyjdzie dopiero w niedzielę, 16 czerwca.
[email protected] fot. Jm