Kiedy dostanę kartę nowosądeczanina? - pyta dwadzieścia tysięcy ludzi

- Zainteresujcie się proszę sprawą kart nowosądeczanina. Wszystkie terminy opisane w regulaminie zostały już dawno przekroczone, infolinia MPK nie odbiera telefonu, a jeśli odbiera to nie potrafi odpowiedzieć na żadne pytanie. Nikt nie wie, kiedy karty będą gotowe do odbioru. Głośna akcja, sami “trąbiliście” o niej, a okazuje się, że cała para poszła w gwizdek.

Jak zaznaczył Jerzy Leszczyński, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego w Nowym Sączu odpowiedzialnego za wdrożenie i działanie karty nowosądeczanina spółka dołoży starań, aby usprawnić proces wydawania kart. - Uruchomione zostaną dwa dodatkowe stanowiska do drukowania kart - zapowiada prezes Leszczyński. - Sprawdziliśmy też poprawność działania parkomatów. Jesteśmy pewni, że działają one dobrze. Problemy - zdaniem prezesa - wynikają z niewłaściwej ich obsługi.

Jak mówi Anna Bednarczyk-Maśko, wiceprzewodnicząca zespołu zajmującego się kartą nowosądeczanian, karta jest najbardziej pożądanym produktem w Nowym Sączu. Szkoda, że tak niewiele osób może z niej korzystać.

Zobacz: Brexit a granica. Czy będą wymagali paszportów?

- Prawie 24 tysiące wniosków złożonych o wydanie karty nowosądeczanina świadczy o tym, że zbliżamy się do zakładanych 50 proc. osób uprawnionych do skorzystania z karty nowosądeczanina. Wszystko wskazuje na to, że taki poziom osiągniemy w lutym – mówi szef tego zespołu Jacek Żelasko. Nikt jednak nie wie, kiedy wydawanie kart wreszcie przyspieszy.

Do tej pory, jak przyznaje Jacek Żelasko, zostało wydanych ledwie cztery tysiące kart. Jednak zdaniem urzędnika nikt w Polsce nie wdrażał w takim tempie tego typu programów. Szefa zespołu zadowala że 81 proc. wniosków zostało rozpatrzonych w terminie 14 dni.

- Czyli dużo szybciej niż zakłada regulamin – mówi Żelasko.-  Wnioski złożone przez mieszkańców są rozpatrywane, zgodnie z regulaminem, w ciągu 30 dni od momentu złożenia poprawnego formularza. Po pozytywnym rozpatrzeniu dopiero są drukowane i wydawane.

W styczniu zanotowano około 20 tys. bezpłatnych przejazdów autobusami MPK na terenie miasta Nowego Sącza oraz na wszystkich liniach podmiejskich obsługiwanych przez tę spółkę.

- Do tej pory nie odnotowaliśmy żadnych incydentów związanych z wydawaniem karty nowosądeczanina, z rozpatrywaniem wniosków – dodaje Jacek Żelasko. – Procedura realizowana jest zgodnie z regulaminem.

Czytelnicy sadeczanin.info są mniej zadowoleni niż urzędnicy

- Wniosek o kartę złożyłem na początku stycznia napisał do nas pan Adam. - Upłynęło 30 dni, więc postanowiłem dowiedzieć się, czy już mogę stać się szczęśliwym jej posiadaczem. Zgodnie z zapisem regulaminu: § 3 punkt 15 „Wnioski rozpatrywane są niezwłocznie, jednakże nie później niż w terminie 30 dni od dnia złożenia kompletnego wniosku.”. Sądziłem, że będzie to równoznaczne z terminem wydania karty. Jednakże miła pani z infolinii MPK poinformowała mnie, że w terminie 30 dni owszem zweryfikowali mój wniosek (dokładnie 21 stycznia), ale na wydanie karty to sobie poczekam. Zapytałem, ile? Niestety nie była w stanie odpowiedzieć, ale stwierdziła, że dopiero wydają karty z grudnia. Uprzejma pani zaznaczyła też, że wniosków jest bardzo dużo. No cóż. Miało być tak pięknie, a wyszło, jak zawsze.

Nasz czytelnik podpowiada, że może należałoby przeszkolić kilku studentów i zatrudnić ich na umowę-zlecenie na okres trzech miesięcy, aby wsparli proces wydawania kart. Inna nasza czytelniczka też nie zostawia suchej nitki na programie karty nowosądeczanina i jego wdrażaniu.

[email protected], fot. IM.