Kąpiel w starosądeckich stawach grozi czymś takim? Drastyczne zdjęcia, ale tożsamość poszkodowanego (?) dziecka nie jest znana

Zawrzało w sieci – na Facebooku pojawiły się drastyczne zdjęcia zmian skórnych, które według autorów wpisu mają być rzekomo efektem zakażenia bakterią w czasie kąpieli w Starosądeckich Stawach. Tyle tylko, że autor wpisu ani poszkodowani nie podają swoich danych. Żadne z nich nie zgłosiło też problemu bezpośrednio do gminy czy administratora kąpieliska.

Zmiany widoczne na zdjęciach wyglądają paskudnie i na wyjątkowo bolesne. Opatrzone są komentarzem, że poszkodowane dziecko kąpało się w stawach tuż przed ich ostatnim zamknięciem wskutek zagrożenia związanego z obecnością nadmiernych ilości bakterii kałowych. Dziecko trafiło do Prokocimia a tamtejszy lekarz dermatolog zakomunikowała, że rany są wynikiem działania owych bakterii.

Zobacz też: Wejście na starosądeckie stawy nadal płatne, ale są zmiany

Wpis został umieszczony już 19 sierpnia, ale dopiero dziś stał się przedmiotem zagorzałej dyskusji.

Burmistrz Starego Sącza Jacek Lelek podchodzi do sprawy bardzo stoicko. – Do naszego urzędu ani do administratora stawów czy sanepidu nie dotarła żadna oficjalna informacja o powikłaniach chorobowych wskutek kąpieli w stawach. Woda w stawach jest badana ze zdecydowanie większą częstotliwością niż wymaga tego prawo. Wszystkie informacje o badaniach są publikowane na bieżąco. Gdy tylko wyniki badań są niepokojące, natychmiast publicznie o tym informujemy za pomocą wszystkich dostępnych nam kanałów informacyjnych. Stawy są wtedy zamykane a otwierane na nowo tylko wtedy, gdy kolejne badania na to pozwolą.

Zobacz też: Starosądeckie stawy: Paciorkowce kałowe poszły precz! Można się kąpać!

I na tym burmistrz komentarz ucina.

Społeczność Facebooka jest podzielona. Część uważa wpis za prowokację, inni mówią wprost, że to wina samych kąpiących się, którzy nagminnie załatwiają w wodzie swoje potrzeby fizjologiczne. Kolejni zaznaczają, że w wodzie stojącej bakterie kałowe są czymś naturalnym. Następni wspominają o biegunce właśnie wskutek kąpania się w stawach.

A jak jest Wasza opinia w sprawie? Czy po wypoczynku w Starym Sączu też zaobserwowaliście jakieś niepokojące objawy? Dlaczego rodzice rzekomo poszkodowanego dziecka nie zgłosili tego faktu oficjalnie do administratora kąpieliska czy sanepidu?

ES [email protected] Fot.: Facebook