Kandydat na prezydenta zaczepia przechodniów i prosi o głosy
Wczoraj (27 października) na pętli autobusowej przy dworcu PKP spotkaliśmy Grzegorza Feckę. Kandydat na prezydenta Nowego Sącza podchodził do każdego pasażera i zachęcał do głosowania na siebie.
Sądeczanie otrzymywali od uśmiechniętego i bardzo miłego Grzegorza Fecki jego wizytówkę, a od towarzyszącego mu Nikodema Zegzdy gazetkę wyborczą.
Ubiegający się o urząd prezydenta kilkakrotnie wdał się w dłuższe dyskusje na temat swojego programu wyborczego.
Nawet jeśli rozmówca był niepełnoletni to i tak otrzymał zestaw wyborczy w celu przekazania go rodzicom.
- Mieszkańcy odbierają nasze działania z zainteresowaniem - komentuje Grzegorz Fecko.
(Rob)
Fot. Rob
Ubiegający się o urząd prezydenta kilkakrotnie wdał się w dłuższe dyskusje na temat swojego programu wyborczego.
Nawet jeśli rozmówca był niepełnoletni to i tak otrzymał zestaw wyborczy w celu przekazania go rodzicom.
- Mieszkańcy odbierają nasze działania z zainteresowaniem - komentuje Grzegorz Fecko.
(Rob)
Fot. Rob