Kamionka Wielka: rada ma nowego szefa. Wszystko zgodnie z umową

Najpierw kilka słów przypomnienia. Pierwszą sesję w Kamionce Wielkiej, która zwołana była na 22 listopada trzeba było odroczyć – obaj kandydaci na przewodniczącego rady gminy, czyli Marcin Kiełbasa i Rafał Kamieński dostali bowiem tyle samo, po 7 głosów.

Na kolejnej sesji sytuacja się powtórzyła – w pierwszym głosowaniu obaj radni znów mieli ten sam wynik. Po jego ogłoszeniu głos zabrała ówczesna sekretarz gminy Krystyna Homoncik, która poinformowała radnych, że mogą – podobnie jak to miało miejsce w Krakowie – znów odroczyć sesję. Przy czym zastrzegła, że z informacji, jakie otrzymała bezpośrednio z wydziału nadzoru Urzędu Wojewódzkiego wynika jednoznacznie, że albo rada wybierze swojego szefa, albo wkroczy tu nadzór komisaryczny ze wszystkimi tego konsekwencjami łącznie z ponownym wyborem samej rady. Bo bez wyboru szefa rada nie może dalej sprawować dalej swojej funkcji a przede wszystkim nie może podejmować żadnych decyzji.

Na to wszystko Rafał Kamieński poprosił o 10 minut przerwy. Radni przychylili się do tego pomysłu. Po zdecydowanie dłuższej niż zakładane 10 minut przerwie po raz kolejni radni wskazali kandydatów na przewodniczących rady. Znów zgłoszono Marcina Kiełbasę a następnie Radny Mateusz Górski złożył wniosek o zamknięcie listy kandydatów. Przyjęto go jednogłośnie. Radni przystąpili ponownie do głosowania. Wynik? Zaskakujący – Marcin Kiełbasa otrzymał ostatecznie 13 głosów za i jeden przeciw.

Okazało się bowiem, że zgodnie z zakulisowymi ustaleniami na stanowisku przewodniczącego rady za dwa i pół roku będzie rotacja.  Za dwa i pół roku stanowisko to miał objąć właśnie Rafał Kamieński. Kiełbasa podkreślił, że tak będzie najsprawiedliwiej, bo przecież KWW Samorządna Jedność Wiejska, który Kamieński reprezentuje zdobył w tych wyborach aż siedem na piętnaście mandatów.

Czy radni dotrzymali umowy? Tak i to na ostatniej sesji w Kamionce Wielkiej. Najpierw Marcin Kiełbasa złożył rezygnację z funkcji przewodniczącego rady a potem – by formalnością stało się zadość – pozostali radni jednomyślnie powołali na to stanowisko Rafała Kamieńskiego.

- Dziękuję za rzetelną pracę Marcinowie Kiełbasie i dziękuję za dotrzymanie dżentelmeńskiej umowy, a radzie gminy za zaufanie. Ta zmiana to pokłosie pewnego porozumienia na początku kadencji, dzięki któremu nasz samorząd mógł zacząć działać. Teraz w połowie kadencji widać, że ten konsensus wyszedł nam na dobre i z pożytkiem dla mieszkańców. Rada pracowała sprawnie, a wójtowi Andrzejowi Stankowi i zespołowi pracowników urzędu udało się pozyskać naprawdę imponującą jak na nasza gminę ilość pieniędzy, choćby na drogi, czy na budowę nowej szkoły w Boguszy – komentuje roszadę w radzie w rozmowie z Sądeczaninem sam Kamieński, który zasiada w niej od 2014 roku. ([email protected] Fot.: UG w Kamionce Wielkiej)