Jezioro Rożnowski zaprasza. Ciepła, czysta woda
Choć do wakacji jeszcze dwa tygodnie, to sezon letni na Jeziorze Rożnowskim można uznać za otwarty. W ostatni upalny weekend jezioro zaroiło się od wodniaków, choć tłumów jeszcze nie było.
Cisza na razie panuje na polu namiotowym w Tabaszowej, za to na campingu w Gródku gwar. Kursuje już stateczek "Jaskółka" z Gródka do Rożnowa i z powrotem.
Pojawili się żeglarze, kajakarze i amatorzy rowerków wodnych. Wody jezioro systematycznie opływa policyjna motorówka. W tym roku policjanci urządzili swój posterunek wodny pod zaporą w Rożnowie, a nie w Bartkowej, jak dotychczas.
Coraz więcej wędkarzy okupuje brzegi jeziora.. Ryba bierze tak sobie, jak to na Jeziorze Rożnowskim, ale w końcu nie chodzi o tego leszcza czy płoć lecz przyjemność moczenia kija.
Do wypoczynku nad jeziorem zachęca ciepła i w porównaniu z ubiegłym latami względnie czysta woda. W ostatnią niedzielę woda była wprost grzana i pływaków nie brakowało.
Brzegi akwenu też się nieźle prezentują. Wiosną nie było żadnej powodzi, a to co fala Dunajcowa mimo wszystko naniosła, posprzątali domkowicze.
Jedyne co niepokoi miłośników "sądeckiego morza" to postępująca od Tęgoborza łacha piachu. Mielizna dotarła już do Siennej, przystań jachtowa w Znamirowicach skazana jest na zagładę.
(s), fot. własne
Pojawili się żeglarze, kajakarze i amatorzy rowerków wodnych. Wody jezioro systematycznie opływa policyjna motorówka. W tym roku policjanci urządzili swój posterunek wodny pod zaporą w Rożnowie, a nie w Bartkowej, jak dotychczas.
Coraz więcej wędkarzy okupuje brzegi jeziora.. Ryba bierze tak sobie, jak to na Jeziorze Rożnowskim, ale w końcu nie chodzi o tego leszcza czy płoć lecz przyjemność moczenia kija.
Do wypoczynku nad jeziorem zachęca ciepła i w porównaniu z ubiegłym latami względnie czysta woda. W ostatnią niedzielę woda była wprost grzana i pływaków nie brakowało.
Brzegi akwenu też się nieźle prezentują. Wiosną nie było żadnej powodzi, a to co fala Dunajcowa mimo wszystko naniosła, posprzątali domkowicze.
Jedyne co niepokoi miłośników "sądeckiego morza" to postępująca od Tęgoborza łacha piachu. Mielizna dotarła już do Siennej, przystań jachtowa w Znamirowicach skazana jest na zagładę.
(s), fot. własne