Jest problem z transportem dla osób niepełnosprawnych. Miasto szuka rozwiązania

W złożonej interpelacji radny zaznacza, że obecnie sprawujący funkcję indywidualnego przewozu osób niepełnosprawnych samochód, to zdecydowanie za mało, jak na sądeckie warunki. Proponuje on więc zakup, co najmniej, drugiego pojazdu. W trakcie sesji, na skutek otrzymanych informacji powrócił do tematu.

Zobacz: Nie było jednomyślności, ale radni przyjęli program osłonowy na 2020 rok

- Dostałem informacje ze środowisk osób niepełnosprawnych, która jest dla mnie smutna i zaskakująca. Co się stało? Otóż według doniesień, jakie do mnie dotarły, od stycznia MPK nie będzie świadczyło niepełnosprawnym usług transportowych nawet tym jednym samochodem, a przecież ja interpelowałem o zakup kolejnego. Ponoć umowa nie została przedłużona - wyjaśnił Artur Czernecki.

Wiceprzewodniczący nakreślił skalę problemu. - To jest niezrozumiałe, bo przez wiele lat te usługi funkcjonowały, natężenie kursów było tak duże, że kierowcy niejednokrotnie musieli odmawiać. Nie wiem dlaczego po nowym roku miałoby takich świadczeń zabraknąć. Nam zdrowym ciężko jest zrozumieć osoby niepełnosprawne, ale nie możemy zostawić ich samych z problemem transportu - dodał radny.

Z odpowiedzią pospieszyła Magdalena Majka. - Stanęliśmy przed poważnym problemem i szukamy rozwiązania. To nie jest tak, że nie chcemy przedłużać umowy, która obowiązuje do końca lutego. Po prostu mamy ekspertyzy prawne, które wykazują w tym dokumencie szereg nieprawidłowości oraz błędów, stąd nie możemy podejmować takiego ryzyka. Było dla nas szokiem, że funkcjonująca tyle lat umowa jest tak zła, że MPK nie widzi możliwości jej wykonywania po nowym roku - argumentowała wiceprezydent.

Zobacz. Nowy Sącz: jest pomysł na pomoc potrzebującym i walkę z marnowaniem jedzenia

- Jesteśmy w trakcie bardzo intensywnych prac nad znalezieniem rozwiązania tej sprawy, a naszym celem nie jest rezygnacja z przewozów czy utrudnianie korzystania z nich. Nie możemy sobie jednak pozwolić na stosowanie rozwiązań nie zgodnych z prawem - dodała.

Jakie mogłoby być konsekwencje korzystania nadal z tej umowy? - W razie zdarzenia drogowego ubezpieczyciel, mając ku temu podstawy mógłby odmówić wypłaty odszkodowania. Dlatego, bo przewozy odbywały się niezgodnie z prawem. Pracujemy nad tym, aby mogły one być realizowane, ale to ogromny problem. Nie da się tego rozwiązać z dnia na dzień, to taki przypadek, w którym są wieloletnie zaniedbania prawne - podsumowała Magdalena Majka.

Artur Czernecki ponownie apelował również na koniec dyskusji, aby pochylić się nad problemem transportu osób niepełnosprawnych, gdyż te środowiska bardzo potrzebują wsparcia.

([email protected]). Fot. Adrian Maraś