Jest „obsuwa” przy budowie obwodnicy Piwnicznej-Zdroju. Co się dzieje?

Tę część mieszkańców Doliny Popradu a w szczególności Piwnicznej-Zdroju, którzy są zdecydowanymi przeciwnikami tej inwestycji, ta informacja pewnie ucieszy – są spore opóźnienia przy budowie obwodnicy miasta. Idzie o decyzję środowiskową.

Zobacz też: Wiercą 100 metrów w głąb pod górą Co się dzieje w Piwnicznej-Zdroju?

- Dostaliśmy tylko bardzo lakoniczne pismo z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad kierowane do zarządu województwa, wójtów i burmistrzów odnośnie siedmiu obwodnic, które mają powstać w ciągu dróg krajowych na terenie Małopolski. GDDKiA prosi samorządy o współpracę, bo wszystkie te inwestycje mają przecież przełożyć się na komfort i bezpieczeństwo mieszkańców. Tyle. Potem wymienione są wszystkie wspomniane obwodnice i przy obwodnicy Piwnicznej-Zdroju jest tylko zdawkowa informacja, że decyzja środowiskowa będzie gotowa w pierwszej połowie 2022 roku. To bardzo duża „obsuwa”, bo w pierwotnych założeniach dokumentacja miała być gotowa w 3 lub 4 kwartale tego roku – informuje burmistrz Dariusz Chorużyk zastrzegając, że w piśmie od inwestora nie ma żadnych wyjaśnień na temat przyczyny opóźnienia.

Zobacz też: Nowy Sącz sparaliżowany! Część ulic jest nieprzejezdna [WIDEO]

My tylko zaznaczmy, że mieszkańcy Piwnicznej-Zdroju, Rytra i Starego Sącza oraz słowackiego Mniszka nad Popradem cały czas stanowczo protestują przeciwko puszczeniu tranzytu tirów Doliną Popradu, czyli DK 87 po planowanym remoncie i podniesieniu nośności. Spora rzesza piwniczan równie zdecydowanie protestuje w sprawie budowy obwodnicy. ([email protected] Fot.: ilustracyjne archiwum sądeczanin.info - GDDKiA - wizualizacja tunel w górze Węgielnik)

Skomentuj