Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
01/04/2014 - 08:00

Jenot – obcy gatunek z Dalekiego Wschodu opanowuje sądeckie lasy

Na terenie Nadleśnictwa Nawojowa przeprowadzono inwentaryzację zwierzyny leśnej. Po raz pierwszy na tak dużym terenie leśnicy i myśliwi liczyli zwierzynę metodą próbnych pędzeń. W sumie w inwentaryzacji uczestniczyło 157 osób. Przepędzono 1855 ha powierzchni leśnej podzielonej na 41 prób wybranych losowo.
Stwierdzono że w lasach Nadleśnictwa Nawojowa żyje:
- 550 jeleni,
- 1220 saren,
- 200 dzików,
- 250 lisów,
- 300 zajęcy,
- 8 rysi,
- 11 wilków,
- 300 jarząbków,
- 9 głuszców.
Podczas całorocznej obserwacji stwierdzono też liczną populację kun, borsuków, bobrów, kruków, myszołowów, słonek, dzikich kaczek i gołębi grzywaczy. Rzadziej, ale można także spotkać wydrę, żbika, orlika krzykliwego, orła przedniego, bociana czarnego i puchacza. Niepokojące jest to, że kolejny raz z rzędu zaobserwowano niepożądanego przybysza z Dalekiego Wschodu – jenota.
– Już wcześniej zaobserwowano te zwierzęta na północy Polski, dokąd przyszły z Rosji, Litwy, Białorusi. Rozprzestrzeniły się już w całej Europie. Do tej pory unikały terenów górskich, ale jest to gatunek bardzo ekspansywny, szybko się przystosowuje, więc dotarł i na Sądecczyznę – mówi Zbigniew Gryzło, nadleśniczy z Nawojowej. Futro jenota jest bardzo cenione, więc jest hodowany na farmach, również w Polsce. Możliwe, że część polskich jenotów, to uciekinierzy z takich farm hodowlanych.
– Jenot jest psowatym wielkości lisa, ale o ile lis jest w 90 procentach mięsożerny, jenot je wszystko. Poluje na te same zwierzęta, co nasz lis. Jak nie ma mięsa, czy padliny, zje rośliny, więc jest bardziej uniwersalny od naszego rodzimego lisa i stanowi dla niego groźną konkurencję w łańcuchu pokarmowym. Co gorsza, świetnie pływa, więc stanowi zagrożenie dla ptactwa wodnego i gniazdującego na terenach podmokłych – dodaje nadleśniczy. Jenot nie ma w Polsce naturalnego wroga. Zagrozić mu może tylko wilk, jeżeli naruszy jego przestrzeń terytorialną. Gdy jenotowi coś grozi, potrafi udawać martwego. Jest zwierzęciem, które może przetrwać w najtrudniejszych warunkach, jako jedyny psowaty w zimie zasypia, ale tylko na okres większych mrozów. Jest podatny na wściekliznę i może roznosić zarazki, na które nasze zwierzęta nie są odporne.
- Oprócz jenotów, w Polsce rozprzestrzeniają się i inne gatunki inwazyjne – szopy pracze i norki amerykańskie, ale raczej na północy Polski, na terenach nizinnych. Na Sądecczyźnie jeszcze ich nie spotykamy, ale norka amerykańska może być już u nas, bo trudno ją odróżnić od naszej rodzimej – dodaje Zbigniew Gryzło. Chociaż gatunki inwazyjne nie są objęte ochroną gatunkową i można do nich strzelać, więcej ich przybywa, niż ubywa w wyniku odstrzału.
JG
Fot. sxc.hu
 






Dziękujemy za przesłanie błędu