Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
10/07/2022 - 12:15

„Jakim trzeba być człowiekiem, żeby to zrobić?”. Skutki mogą być bardzo poważne

Szopka w Ptaszkowej co roku zachwyca tysiące osób. 80 tysięcy lampek sprawia, że w zimowe wieczory widoczna jest już z daleka. Nie każdy potrafi to jednak docenić. Niedawno część instalacji została poważnie zniszczona, co stawia jej przyszłość pod znakiem zapytania.

Szopka w Ptaszkowej zachwyca kilka tysięcy osób

Szopka w Ptaszkowej robi w okresie świąt Bożego Narodzenia niezwykłe wrażenie. Cudowna iluminacja świetlna prezentuje się niesamowicie. Dom i ogród państwa Jurczyńskich rozświetla aż 80 tysięcy lampek! Każdego roku przybywa tutaj wiele osób, aby móc to zobaczyć na własne oczy.

Niestety, niedawno zmarł pomysłodawca i twórca tego niesamowitego przedsięwzięcia - Andrzej Jurczyński. Jego pogrzeb odbył się 21 czerwca. Nie są to jednak jedyne przykre informacje dotyczące szopki. Kilka dni temu, na jej stronie na Facebooku, pojawił się kolejny niepokojący post.

Okazuje się, że część instalacji służącej do montażu świątecznej iluminacji została uszkodzona. - Jakim trzeba być człowiekiem, żeby zakraść się pod mój dom i zdewastować oraz ukraść instalacje elektryczną do iluminacji! – czytamy.

- Całkowicie zniszczone zostało podłączenie m.in mostu i modrzewia. Nie chodzi już o te chodzi kilkadziesiąt złotych (choć przy obecnych cenach to już kilkaset), ale sam fakt, że robimy coś dla uciechy innych – brzmi wpis.

Syn Andrzeja Jurczyńskiego nie kryje oburzenia tym faktem. Jak sam przyznaje, może to mieć bardzo poważne konsekwencje jeśli chodzi o przyszłość całego przedsięwzięcia. - Przez lata nic się nie działo i nagle po śmierci taty coś takiego! Wszyscy podziękujmy tej osobie, bo dzięki niej szansa na tegoroczną szopkę oddala się jeszcze bardziej – napisał. ([email protected], fot.: Pixabay/ zdjęcie ilustracyjne)







Dziękujemy za przesłanie błędu