Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Środa, 24 kwietnia. Imieniny: Bony, Horacji, Jerzego
02/07/2015 - 11:30

Jakie tajemnice kryją podziemia muszyńskiego rynku?

Niegdyś zasypane, po rewitalizacji mogą zamienić się w winiarnie, herbaciarnie, a może galerie sztuki. Skryte pod brukiem muszyńskiego rynku średniowieczne piwnice zostaną odkopane. Lada dzień ruszą prace archeologiczne. Czy plany zamiany podziemnych pomieszczeń w użytkowe wnętrza są realne? Wszystko zależy od stanu budowlanych konstrukcji stawianych przed wiekami.
Czy średniowieczne piwnice skryte pod muszyńskim rynkiem staną się kolejną turystyczną atrakcja Muszyny? To marzenie włodarzy miasteczka, którzy chcieliby, aby wybudowane jeszcze w średniowieczu podziemia ujrzały światło dzienne i poddane rewitalizacji służyły mieszkańcom i gościom odwiedzającym uzdrowisko. Wyniki prac archeologicznych, które ruszą lada dzień, wskażą czy plany zagospodarowania piwnic są realne. Jaki jest ich stan techniczny, na razie trudno powiedzieć. Jakiś czas temu wykonano badania metodą elektro-oporową, ale to pozwoliło poznać jedynie ich zarys.

- Nie wiadomo czy zachowały się sklepienia czy też czy zostały tylko same mury. Z prac, które były kiedyś wykonywane niewiele można wywnioskować - mówi burmistrz Muszyny Jan Golba, który niecierpliwie czeka na wyniki prac archeologów. - Obszar prac wykopaliskowych obejmie teren od kapliczki, od budynku urzędu miasta, w stronę parkingu. Wykopaliska zajmą jego część oraz fragment plant.

Średniowieczne, muszyńskie piwnice już raz zostały odkopane. Było to blisko czterdzieści lat temu, w latach siedemdziesiątych. Ale wtedy nikt nie miał koncepcji ich zagospodarowania i dlatego na powrót je zasypano. Tera będzie inaczej, zapewnia burmistrz.

- Z naszej strony istnieje ogromna determinacja, żeby niezależnie od ich stanu wykorzystać drzemiący w nich potencjał. Jeśli będą bardzo zniszczone, wówczas odpowiednio zabezpieczone, będą stanowić ekspozycję. Mamy jednak nadzieję, że którąś z piwnic uda się odtworzyć w pełnym wymiarze i wtedy będziemy mogli uruchomić tam stylową galerię, kawiarnię czy herbaciarnię.

Wyniki badań archeologicznych zostaną przekazane architektom, którzy wspólnie z konserwatorem zabytków opracują dokładny plan odnowienia piwnic. To tylko jeden z elementów planu rewitalizacji muszyńskiego rynku.

- Docelowo będzie to miejsce wyłączone z ruchu, z zachowaniem dojazdu tylko dla mieszkańców, takie, które stałoby się atrakcyjnym miejscem dla turystów - mówi Golba. - Wreszcie płyta rynku zapełniłaby się kawiarnianymi ogródkami. Zabytkowa ulica Kościelna zamieniłaby się w quasi deptak, spacerowy trakt wiodący od rynku do zabytkowego kościoła pw. św. Józef mówi burmistrz miasteczka. Muszyna chce sięgnąć do swojej historii i i przede wszystkim przywrócić urok XIX wiecznym kamieniczkom.

Koncepcję zagospodarowania rewitalizacji zabytkowego centrum miasteczka opracowali już architekci z firmy iL SENSO z Zamościa. Zanim Muszyna przystąpi do realizacji inwestycji, gminę czeka jeszcze wiele formalności. Rozstrzygnięcie konkursu na zagospodarowanie i rewitalizacji zabytkowego centrum miasteczka to dopiero pierwszy krok. Już niebawem firma iL SENSO zabierze się za projektowanie. Koncepcję trzeba będzie uzgodnić z konserwatorem zabytków i poczekać na wynik badań archeologicznych, które wkrótce rozpoczną się na rynku.

Na realizację inwestycji włodarze Muszyny miasta starają się pozyskać środki europejskie. Jaki jest realny termin jej rozpoczęcia? Szacuje się, że za dwa lata. Ile to wszystko może kosztować? Burmistrz Muszyny Jan Golba przypuszcza, że od 12 do 14 mln złotych, ale od razu zastrzega że to tylko wstępne szacunki. Włodarze miasteczka mają nadzieję, że inwestycja zostanie zrealizowana z unijnych funduszy.
Przeczytaj też Tak ma wyglądać muszyński rynek. Jest już rewitalizacyjna wizja

(mika)
Fot. UMIGU Muszyna





 






Dziękujemy za przesłanie błędu