Jaki jest hit sądeckiego Internetu? Artur Czernecki w roli głównej
Kilkukrotne powtórzenie tego przez kolejnych radnych w dyskusji wyraźnie poirytowało wiceprzewodniczącego Artura Czerneckiego. - Panie radny, panie mecenasie, panie sędzio Trybunału Stanu, nie wiem jakie pan ma jeszcze te tytuły - zwrócił się do Macieja Prostko.
- Nie trzeba się chwalić swoim wykształceniem, bo dziś go pan ma, a jutro może pan też i stracić. Także wie pan, nie ma, że... - kontynuował Czernecki, lecz wypowiedź przerwała salwa śmiechu w sali ratusza.
W kolejnej części obrad nawiązał do tego Jakub Prokopowicz. - Słyszałem na tej sali, że można stracić wykształcenie. Na szczęście przerwę w obradach wykorzystałem na to, aby swój dyplom głęboko zakopać. Skrzętnie ukryłem, nie znajdziecie - powiedział z uśmiechem na twarzy. Wypowiedź wiceprzewodniczącego staje się też hitem Internetu.
A jak swoje słowa tłumaczy sam radny?
- Pan radny Maciej Prostko, którego bardzo cenię, za każdym niemal razem chwali się, że jest prawnikiem, mecenasem i sędzią – powiedział portalowi nam radny Artur Czernecki. – Wczoraj też tak było. Ja zabierając głos chciałem zwrócić uwagę, że w sali obrad podczas sesji wszyscy radni są równi bez względu na to, jakie mają wykształcenie. W życiu mogą zdarzyć się różne sytuacje. Ktoś wykonuje jakiś zawód i coś się wydarza i traci się uprawnienia do jego wykonywania. Chciałem, aby w takim kontekście to wybrzmiało. I o to mi chodziło.
[email protected], fot. IM.