Jak oszczędzić na jedzeniu. Tak możesz je dostać albo kupić taniej

Zobacz też: Too Good To Go - nowa apka zapobiegająca marnowaniu żywności działa już w Nowym Sączu

Ile dobrego jedzenia marnuje się i ostatecznie trafia do pojemnika na śmieci? Naprawdę sporo. Część tej żywności mogła być z powodzeniem przetworzona. Mogłaby trafić do kogoś, kto jej potrzebuje.

Nie każdy uświadamia sobie, że marnowanie żywności to poważny problem. Według statystyk ONZ w samej Europie rocznie marnuje się 89 mln ton żywności, z czego w Polsce aż 9 mln ton, czyli średnio przypada 52 kg zmarnowanej żywności na osobę. Niemal 40 proc. Polaków przyznaje, że zdarza im się wyrzucać żywność.

Miesiąc temu w Nowym Sączu zawiązała się grupa „Foodsharing Nowy Sącz – dzielimy się żywnością”, która robi furorę w sieci. W niej działa już 1700 mieszkańców. Nie ma dnia, by ktoś do grupy nie dołączył.

- Nie wyrzucaj jedzenia, podziel się z innymi. Kupuj z głową i nie marnuj żywności - takie hasła można przeczytać na profilu grupy Foodsharing Nowy Sącz”. Cel jest jeden. Nie marnować jedzenia i dzielić się nim z innymi. Założycielami tej grupy są sądeczanie: Krystian Goliński i Edyta Mordarska.

- Podobna grupa świetnie działa między innymi w Krakowie, więc dlaczego „Foodsharing” nie mógłby się sprawdzić w Nowym Sączu – mówi Krystian Goliński. – I w naszym mieście się on rozkręca. Chodzi przede wszystkim o to, aby jak najmniej żywności, którą można spożytkować trafiało do kosza. Grupa „Foodsharing Nowy Sącz” działa dopiero od kilku tygodni, a już skupia ponad 1700 osób, które nie chcą wyrzucać jedzenia, a wolą się nim dzielić za darmo z innymi.

Jeśli mamy nadwyżkę żywności, wiemy, że czegoś nie zjemy, albo mamy coś z krótszą datą ważności to co zrobić, jak ją przekazać? Wymiana wygląda w ten sposób, że jedni ogłaszają co chcą oddać, a inni potwierdzają, że są zainteresowani taką żywnością. Do odbioru tych produktów i umawiają się w określonym miejscu i czasie.

Inicjator akcji mówi też, że jak najszybciej trzeba będzie pomyśleć o stworzeniu w mieście miejsca z lodówką, gdzie można byłoby przekazywać produkty żywnościowe, albo się nimi wymieniać. - Jeśli to działanie przełoży się na to, że w koszach na śmieci będzie mniej żywności to już jest plus – dodaje nasz rozmówca.

Jak zaznacza Krystian Goliński z żywności, w tym również takiej, gdzie kończy się termin ważności, może korzystać każdy. Inicjator akcji ma nadzieję, że z biegiem czasu do tej grupy dołączą restauratorzy, piekarnie, właściciele mniejszych sklepów, którzy będą chcieli przekazać komuś taką żywność.

Akcja „STOP Marnotrawstwu”

Także w hipermarketach wielu dużych sieci handlowych, w ramach ogólnopolskiego programu „STOP Marnotrawstwu” można kupić żywność po obniżonej cenie. Jest to program zachęcający właśnie do przeciwdziałania marnowaniu zasobów, między innymi żywności.