Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 19 kwietnia. Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa
05/04/2015 - 16:00

Inwazja bocianów na Librantową. To dobry znak

Do Librantowej (gmina Chełmiec) nie przyleciał tak po prostu jeden,jedyny bocian, który jako pierwszy zwiastuje wiosnę. Mieszkańcy wsi i tak się jednak cieszą. Mają powody, bo tym razem zawitało tu aż dziewięć boćków.
Na razie są nieco zdezorientowane. Nie takich widoków się pewnie spodziewał, bowiem aura tuż przed świętami Wielkanocnymi przypominała bardziej Boże Narodzenie. 
Jak informują nas nasi Czytelnicy, we wtorek w Librantowej zjawiły się liczna ekipa boćków. Konkretnie wylądowały na polu pod firmą "Stanlak" .

„Wiosna pełną parą. Na działce mogliśmy zaobserwować ich aż dziewięć” – komentuje właściciel działki.

Pojawienie się boćka zostało przyjęte przez mieszkańców Librantowej z nieskrywaną radością i nadzieją na szybkie nadejście ciepłych, wiosennych dni. Oby rzeczywiście był to dobry znak.

Jak potwierdzają ornitolodzy, w Polsce przyjęło się, że bociany białe wracają do swoich starych gniazd pod koniec marca. Ale tu ciekawostka niekoniecznie do dawnych partnerów.

- Bociany przywiązują się do swoich partnerów, ale bardzo często zimują w różnych miejscach. Jeżeli przylot któregoś z partnerów się opóźnia, to zdarza się, że szybszy osobnik nie czeka długo i sprowadza do gniazda nowego partnera – mówi Magdalena Zadrąg z Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków.

Ciepłe kraje ptaki opuszczają, kiedy odpowiednio zmieni się tam długość dnia. Jednak główny wpływ na to, kiedy do Polski dotrą, mają warunki atmosferyczne na trasie przelotu. Jeśli zatrzyma je po drodze zła pogoda, ich powrót się opóźnia.
- W zimie bociany żyją w stadach. W Egipcie trudno znaleźć miejsce, gdzie jest woda i pożywienie, więc jeśli ptaki znajdą taką okolicę, to się w niej zbierają – wyjaśnia Magdalena Zadrąg.

Bociany wylatują z ciepłych krajów w grupach liczących kilkanaście czy kilkadziesiąt osobników. Z czasem się rozdzielają, bo każdy ptak wraca do innego miejsca. W ten sposób nad Polską przelatują już tylko albo pary osobników, które się odnalazły po drodze, albo pojedyncze ptaki. Bociany po przybyciu na swoje stare terytoria muszą sprawdzić, czy wciąż są tam warunki do żerowania i czy ich gniazda nie są zajęte.

Po powrocie bociany odbudowują swoje siedliska. To są najlepiej wybrane miejsca, z których jest dobry widok na okolicę i które są niedostępne drapieżników. Ale czasami bociany nie zastają swoich gniazd. Ich miejsca lęgowe mogą załamać się pod swoim ciężarem albo zostać usunięte przez ludzi.

BOS
Fot: nadesłane z Librantowej
 






Dziękujemy za przesłanie błędu