Grzegorz Biedroń: Konflikt w małopolskiej PO widać gołym okiem
- PO zamiast zajmować się poważnymi sprawami bawi się w agencję pośrednictwa pracy dla swoich partyjnych działaczy. To gorszące szczególnie w sytuacji kiedy bezrobocie osiąga rekordowe rozmiary - ocenił Biedroń. Jego zdaniem konflikt w małopolskiej Platformie Obywatelskiej jest widoczny "gołym okiem", a najgorsze że "swoich kandydatów narzuca tu także premier Tusk, co spotyka się sprzeciwem działaczy PO".
W odróżnieniu od partii rządzącej PiS chce się zajmować realnymi problemami regionu, do których należy między innymi niebezpieczny wzrost zadłużenia jednostek samorządu terytorialnego, zapewniali politycy partii Prawa i Sprawiedliwości.
- Polityka rządu zmierza do przerzucenia na samorządy odpowiedzialności za narastanie zadłużenia państwa. Skutkuje to ograniczeniem możliwości samorządów do wykonywania niektórych zadań publicznych, na przykład utrzymania obecnej sieci szkół - mówił poseł Andrzej Adamczyk, wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Infrastruktury. Szef PiS w Krakowie powiedział, że w 2010 r. 50 gmin miało deficyt operacyjny, czyli ich wydatki bieżące były wyższe od dochodów bieżących, co skutkowało wyprzedażą majątku bądź zadłużaniem się w celu finansowania bieżących potrzeb. - Dziś takich samorządów jest znacznie, znacznie więcej - uważa Adamczyk.
(s)