Groźny wypadek w Ropie. Po ranną kobietę przyleciał śmigłowiec LPR
Do groźnego wypadku drogowego doszło dzisiaj (13 lutego) w Ropie (powiat gorlicki). Samochód Ford Escort wypadł z drogi i dachował. Śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego przetransportował ciężko ranną pasażerkę do szpitala w Tarnowie.
Wypadek wydarzył się rano, około godz. 7.35. W akcji ratowniczej brały udział pogotowie ratunkowe, straż pożarna i policja.
- Policjanci ustalili na miejscu zdarzenia, że kierowca forda escorta na oblodzonej jezdni stracił panowanie nad pojazdem i zjechał do przydrożnego rowu przewracając samochód na dach – mówi asp. Grzegorz Szczepanek, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Gorlicach.
Na miejsce wypadku bardzo szybko dotarła karetka pogotowia ratunkowego. Niezwłocznie zapadła decyzja o wezwaniu śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Helikopter lądował w rejonie, w którym auto wypadło z drogi.
- Śmigłowiec przetransportował ciężko ranną pasażerkę forda do szpitala w Tarnowie – dodaje rzecznik gorlickiej policji. – Kierujący tym pojazdem nie odniósł obrażeń ciała. W chwili zdarzenia był trzeźwy.
Na miejscu wypadku pracowała grupa dochodzeniowo-śledcza z gorlickiej komendy policji. Funkcjonariusze wyjaśniają okoliczności i przyczyny zdarzenia.
(MIGA)
Fot. i źródło: KPP w Gorlicach.
- Policjanci ustalili na miejscu zdarzenia, że kierowca forda escorta na oblodzonej jezdni stracił panowanie nad pojazdem i zjechał do przydrożnego rowu przewracając samochód na dach – mówi asp. Grzegorz Szczepanek, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Gorlicach.
Na miejsce wypadku bardzo szybko dotarła karetka pogotowia ratunkowego. Niezwłocznie zapadła decyzja o wezwaniu śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Helikopter lądował w rejonie, w którym auto wypadło z drogi.
- Śmigłowiec przetransportował ciężko ranną pasażerkę forda do szpitala w Tarnowie – dodaje rzecznik gorlickiej policji. – Kierujący tym pojazdem nie odniósł obrażeń ciała. W chwili zdarzenia był trzeźwy.
Na miejscu wypadku pracowała grupa dochodzeniowo-śledcza z gorlickiej komendy policji. Funkcjonariusze wyjaśniają okoliczności i przyczyny zdarzenia.
(MIGA)
Fot. i źródło: KPP w Gorlicach.