Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
22/03/2021 - 15:15

Gorlice: starostwo i wojewoda sprawdzają zgłoszenia o trujących ściekach w Ropie

Burmistrz Gorlic Rafał Kukla poinformował, że w związku ze wstrzymaniem pracy oczyszczalni ścieków byłej Rafinerii Glimar do rzeki Ropy mogły przedostać się substancje niebezpieczne.

- Monitorujemy sprawę na bieżąco, odbyło się m.in. posiedzenie powiatowego zespołu ds. zarządzania kryzysowego – mówi dla "Sądeczanin.info" Marcin Janik , dyrektor wydziału ochrony środowiska starostwa powiatowego w Gorlicach.

Przeczytaj więcej o byłej rafinerii: Tym razem w rafinerii skończyło się na strachu. Gorlice mogą spać spokojnie

W Gorlicach pojawiły się kolejne problemy z byłą rafinerią Glimar. Jak poinformował burmistrz miasta w związku ze wstrzymaniem pracy oczyszczalni ścieków, do wód rzeki Ropy mogły się przedostawać substancje niebezpieczne.

Włodarz miasta o sytuacji poinformował Starostwo Powiatowe. To z kolei, zgodnie z kompetencjami przekazało sprawę służbom Wojewody Małopolskiego. Jak sytuacja wygląda obecnie?

- Generalnie ścieki niebezpieczne z terenu byłej rafinerii nafty Glimar w Gorlicach do rzeki Ropy nie powinny się dostawać. Oczyszczalnia przemysłowa, która do niedawna funkcjonowała normalnie -
teraz działa w trybie awaryjnym. Dotychczasowy właściciel - ISAD sp. z o.o. - zarządza obiektem w inny sposób, doraźnie zatrudniając pracowników do monitorowania pracy urządzeń. Oczyszczalnia
ma zostać przekazana wraz z pozostałym majątkiem rafinerii nowemu właścicielowi - spółce Hydronaft sp. z o.o.

Proces ten już się rozpoczął. Monitorujemy sprawę na bieżąco, w ubiegłym tygodniu odbyło się m.in. posiedzenie powiatowego zespołu ds. zarządzania kryzysowego. Dokumenty oraz zgłoszenia dotyczące możliwości zakłóceń w pracy oczyszczalni zostały przekazane do wojewody małopolskiego – mówi Marcin Janik, dyrektor wydziału ochrony środowiska starostwa powiatowego w Gorlicach.

Jak się okazuje teren jest zatem monitorowany i sprawdzany czy rzeczywiście zagrożenie nie występuje. - Kontrolę stałą nad tym obiektem sprawuje Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska (WIOŚ) – Delegatura w Nowym Sączu. Skierowaliśmy także sprawę do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Krakowie, z uwagi na przepisy ustawy o zapobieganiu szkodom w środowisku i ich
naprawie. Odpowiedzi w tej kwestii do tej pory nie otrzymaliśmy – twierdzi Marcin Janik.

Przeczytaj o problemach z wodą w Grybowie: Grybów: Sanepid potwierdza problem z wodą. Coś z tym trzeba zrobić do 4 kwietnia

Jak informuje burmistrz ujęcie wody dla miasta Gorlice jest w pełni bezpieczne, bowiem znajduje się w Ropicy Polskiej - znacznie powyżej wylotu oczyszczalni. Apeluje jednak o ostrożność w korzystaniu z wód rzeki Ropy położonych poniżej wylotu kanału oczyszczalni rafineryjnej, położonego na wysokości skrzyżowania drogi krajowej nr 28 z ul. Młyńską.

- Zagrożenie związane z byłą rafinerią nafty „Glimar” jest zawsze realne, jednakże w tej chwili oczyszczalnia pracuje, z tego co wiem, normalnie. Zarówno Komenda Powiatowej Straży Pożarnej
jak i WIOŚ pobierają sukcesywnie próbki ścieków do badań. Dziś, 22 marca, nie mamy sygnałów o zagrożeniu związanym ze zrzutem ścieków niebezpiecznych (nieoczyszczonych) na wylocie do rzeki Ropy. Wszelkie informacje w tej sprawie przekazywane są na bieżąco wojewodzie małopolskiemu za pośrednictwem wojewódzkiego centrum zarządzania kryzysowego. – dodaje Marcin Janik.

Jak powiedział nam Łukasz Magiera - sołtys Libuszy położonej w gminie Biecz, nie otrzymał żadnych informacji od mieszkańców o zagrożeniu. Burmistrz Gorlic Rafał Kukla, skierował do Prokuratury Rejonowej w Gorlicach zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa polegającego na podjęciu decyzji o wyłączeniu z działania oczyszczalni rafineryjnej, co spowodowało realne zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi. ([email protected], fot.: PSP Gorlice)







Dziękujemy za przesłanie błędu