Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 28 marca. Imieniny: Anieli, Kasrota, Soni
14/09/2014 - 09:32

Gminni włodarze pod portalową lupą: Jan Golba

Są gospodarzami swoich gmin. Niektórzy rządzą nimi nieprzerwanie od wielu lat. Ale co cztery lata, w czasie wyborów samorządowych muszą poddać się osądowi mieszkańców. Przed nimi kolejny sprawdzian. Czy wszyscy wezmą w nim udział? Portal Sądeczanin „przepytuje” gminnych włodarzy. Przedstawiamy burmistrza Muszyny Jana Golbę
Czy zamierza Pan ponownie kandydować na stanowisko burmistrza?

-W okresie minionych czterech lat kadencji włożyłem wiele wysiłku w zmianę wizerunku Muszyny. Teraz śmiało można powiedzieć, że to coraz bardziej modny kurort uzdrowiskowy, chętnie odwiedzany przez turystów i kuracjuszy. Jednak w Muszynie mam jeszcze wiele do zrobienia, a nie lubię pozostawiać niedokończonych spraw, dlatego w tegorocznych wyborach samorządowych na pewno będę się starał o uzyskanie mandatu zaufania właśnie od mieszkańców Muszyny, a nie (jak to niektórzy sugerują) w innej miejscowości.

Spodziewa się Pan konkurencji?

-Obecnie zarejestrowane są już komitety wyborcze, ale nie znam jeszcze ewentualnych kontrkandydatów na stanowisko burmistrza Muszyny. Każdy ma prawo ubiegać się o funkcję burmistrza i każdego kontrkandydata będę szanował.

Dlaczego akurat na Pana wyborcy powinni oddać swój głos?


-Mieszkańcy Muszyny obdarzyli mnie swoim zaufaniem i poparciem już dwukrotnie. Myślę, że nie słowa lecz czyny i efekty dokonywanych zmian w Muszynie na przestrzeni ostatnich lat mówią same za siebie. Jeżeli mieszkańcy zgadzają się z moją polityką i wizją dalszych zmian, koniecznych na drodze Muszyny do uzdrowiska znanego i cenionego w kraju jak i poza jego granicami, to w nadchodzących wyborach oddadzą swój głos właśnie na mnie. Według mnie jestem i teoretycznie i praktycznie dobrze przygotowany do sprawowania funkcji burmistrza.

Jakimi dotychczas sukcesami w działalności samorządowej, społecznej bądź innej może się Pan pochwalić?

-Podczas mojej wieloletniej pracy w samorządzie i instytucjach społecznych mógłbym wymienić wiele takich przykładów. Jednak za największy sukces uważam inicjatywę budowy Kolei Gondolowej w Krynicy, zainteresowanie inwestorów budową rozlewni wód, które w trudnym okresie dały setki miejsc pracy, stworzeniem zaplecza sportowego w Krynicy ( hala lodowiska i sale sportowe), rozwiązanie problemów ekologicznych w Krynicy (budowa oczyszczalni ścieków, kolektory sanitarne na wsiach), Szczawnicy (ujęcia wody i sieć wodociągowa), Muszynie i zrealizowanymi koncepcjami rozwojowymi praktycznie w każdym z tych miast. Ale sztandarową inwestycją pozostanie kolej gondolowa w Krynicy, która przyczyniła się do znacznego rozwoju Krynicy, a co za tym idzie poprawy jakości życia jej mieszkańców. Myślę, że podobną rolę, choć w mniejszej skali, pełnią dziś tereny rekreacyjne w Szczawnicy i w Muszynie, takie jak ogrody sensoryczne, park wodny czy parki uzdrowiskowe.

Co uważa Pan za swoją największą porażkę?

-Niedokończenie pierwszego odcinka kolejki gondolowej w Krynicy i budowy wielopoziomowego parkingu. To rozwiązałoby wszystkie problemy komunikacyjne miasta. No cóż, wyborcy zdecydowali, że to zadanie powinien zrealizować ktoś inny. Czekam kiedy to nastąpi.

Jakie cele wyznacza sobie Pan na najbliższe cztery lata, po ewentualnej wygranej w jesiennych wyborach?


-Długofalowe plany Muszyny na najbliższe lata to przede wszystkim poprawa dostępności komunikacyjnej miasta i jego rewitalizacja, a także harmonijny rozwój okolicznych wiosek. Na pewno zrealizujemy drugi etap budowy obwodnicy Muszyny w kierunku przejścia granicznego w Leluchowie. Kolejnym ważnym przedsięwzięciem dla uzdrowiska będzie rewitalizacja rynku ze stworzeniem deptaka pieszo-jezdnego - dojazd do budynków mieszkalnych i usługowych - wzdłuż ul. Kościelnej oraz odkrycie i udostępnienie zabytkowych piwnic w centrum rynku. Dalszy rozwój oferty turystycznej nastąpi poprzez rozbudowę istniejącego kompleksu basenów na Zapopradziu, o baseny kryte, wraz z dodatkową infrastrukturą sportowo-rekreacyjną. Zbudowane zostaną także kolejne obiekty związane z infrastrukturą uzdrowiskowo-turystyczną na Zapopradziu oraz w Żegiestowie i Złockiem. Wioski turystyczne wzbogacą się o urządzenia rekreacyjne i podniesiony zostanie ich wizerunek estetyczny. W najbliższych latach powstanie także ponad 40 km transgranicznych tras rowerowych wzdłuż doliny Popradu przebiegających zarówno po stronie Muszyny jak i Słowacji. Z inwestycji tej będzie można skorzystać także zimą, jako trasy do narciarstwa biegowego. Jednak najważniejszym z moich planów związanych z inwestycjami turystycznymi jest wybudowanie jedynego, w tej części Europy, krytego stoku narciarskiego połączonego trasą narciarską z Jaworzyną, czyli inwestycji realnie wpływającej na tworzenie nowych miejsc pracy, około pięciuset. To oczywiście nie koniec inwestycji prorozwojowych, bo już w chwili obecnej domykam ulokowanie w gminie Muszyna proekologicznego zakładu produkcyjnego, dającego około 300-400 miejsc pracy. To na lata rozwiąże problem wyjazdów „za chlebem”, a także istniejącego wciąż bezrobocia (9 proc.) w gminie oraz miejscowościach ościennych.

Prywatnie jestem...
Zwykłym człowiekiem, który bardzo lubi to czym się zajmuje.

(mika)
Fot. archiwum
 






Dziękujemy za przesłanie błędu