Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Środa, 24 kwietnia. Imieniny: Bony, Horacji, Jerzego
21/04/2015 - 12:00

Gimnazjaliści w dobrych nastrojach zdają „małą maturę”

Ponad 360 tysięcy uczniów w całej Polsce, w tym 825 w szkołach publicznych Nowego Sącza, przystąpiło dziś do trzydniowego testu kończącego naukę w gimnazjum. – To nasz pierwszy poważny egzamin, bo decyduje, gdzie dalej pójdziemy do szkoły ponadgimnazjalnej, ale nie mam stresu. Staram się do niego podejść na luzie, bo dobrze się przygotowałem – zaznacza Marcin Janur z Gimnazjum nr 11 w Nowym Sączu.
Dziś gimnazjaliści zdają część humanistyczną. O godz. 9 przez 60 minut pisali test z historii i wosu, a następnie wrócili o godz. 11 na 90-minutowy test z języka polskiego. Jutro analogicznie zdają część z biologii, chemii, fizyki i geografii, a przed południem z matematyki. Egzamin zakończy test z języka obcego na poziomie podstawowym i rozszerzonym. Dotychczas uczniowie z ważnych sprawdzianów pisali test kompetencji po szóstej klasie szkoły podstawowej. Jeśli ktoś nie przystąpił do egzaminy, wtedy nie ukończył podstawówki. Wynik nie miał już znaczenia w procesie rekrutacji do gimnazjum. Teraz w przypadku egzaminu gimnazjalnego liczy się jego punktowy rezultat.

Egzamin ma charakter selekcyjny, bo decyduje o przyjęciu do szkoły ponadgimnazjalnej – mówi Józef Klimek, dyrektor Wydziału Edukacji Urzędu Miasta Nowego Sącza.

Uczniowie nowosądeckich gimnazjów w przerwie między dwoma testami z części humanistycznej chętnie dzielili się swoimi wrażeniami na temat „małej matury”.

Na teście była historia starożytności, średniowiecze w Polsce, a wszystko w formie wyboru: a, b, c, d lub prawda i fałsz. Niektóre zadania były łatwe, a przy niektórych trzeba było trochę pomyśleć. Mam nadzieję, że polski też mi dobrze pójdzie. Jeśli chodzi o całość, to na pewno sobie poradzę – mówi Maciej Hejmej z Gimnazjum nr 11 w Nowym Sączu.

Inni zastanawiali się, co może pojawić się na części z języka polskiego.

Z polskiego typuję rozprawkę, bo najczęściej wałkowaliśmy ją na lekcji. Nauczyciele radzą nam, żeby dobrze, kilka razy przeczytać temat, aby go przede wszystkim zrozumieć – zaznacza Michał Potwora również z „jedenastki”.

Gimnazjaliści zaznaczają, że nie da się do końca przewidzieć tego, o co będą pytani w teście, więc najlepiej liczy się solidne przygotowanie z całego materiału.

Pytań nie da się przewidzieć, ale na szczęście dziś nie były trudne. Głównie były mapy i sprawdzanie wiedzy z powstań i wojen. Wszystko to wcześniej pojawiło się na lekcjach. Cenię sobie naukę w tej szkole i chciałabym tu pójść do liceum, chociaż jeszcze dobrze musi mi pójść matematyka, która jest moją piętą Achillesa – chwali I Gimnazjum im. Jana Długosza Marzena Lupa.

(JB)
Fot. JB






Dziękujemy za przesłanie błędu