GDDKiA w sprawie obwodnicy Piwnicznej. Jest się czego bać?

O kontrowersjach związanych z planami budowy obwodnicy Piwnicznej-Zdroju pisaliśmy już wiele razy. 15 września piwniczanie przeciwni inwestycji chcą się spotkać na pikiecie na rynku uzdrowiska. Teraz kilka słów podsumowania ze strony Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Jak informuje Iwona Mikrut główny specjalista ds. komunikacji społecznej GDDKiA z Krakowa: - projektanci analizują obecnie możliwości realizacji korekt przebiegów obwodnicy Piwnicznej Zdroju, zaproponowanych przez część mieszkańców miasta, pod kątem rozwiązań technicznych. Po konsultacjach społecznych wpłynęło do projektantów 78 opinii, w formie wypełnionych ankiet, maili lub pism.(...) Sprzeciw wobec budowy obwodnicy wniósł Komitet Społeczny Gminy Piwnicznej oraz jeden z mieszkańców. Pozostałe pisma wskazywały propozycje modyfikacji zaprezentowanych wariantów.

My przypomnijmy, ci mieszkańcy, którzy są za budową obwodnicy wybrali wariant trzeci zakładający budowę tunelu drogowego w górze Węgielnik.

Teraz informacje zasadnicze z punktu widzenia mieszkańców, bo dotyczące przyszłego charakteru drogi a przede wszystkim odpowiedzi na pytanie: czy będzie tędy puszczony międzynarodowy tranzyt ciężarowy czy nie?

Zobacz też: W Piwnicznej wyjdą na ulice! Nie pozwolą tirom zrujnować Doliny Popradu

Mikrut przypomina, że 23 listopada 2004 roku Polska i Republika Słowacka podpisały międzynarodową umowę o budowie nowego połączenia drogowego i mostu granicznego przez rzekę Poprad w rejonie miejscowości Piwniczna i Mniszek nad Popradem. W 2015 roku, w myśl zawartej umowy, został wybudowany przez Słowaków nowy most graniczny na Popradzie.

Polska pokryła koszty budowy mostu na terytorium naszego kraju. GDDKiA  przebudowała  układ komunikacyjny prowadzący do mostu granicznego, wybudowała most na Popradzie już w Piwnicznej Zdroju, zabezpieczyła osuwiska i naprawiła drogę w dawnym przebiegu DK87, następnie przekazała ją gminie. Droga ta ma teraz charakter lokalny i stanowi dojazd do posesji.

Na terytorium Słowacji, z uwagi na zły stan techniczny drogi krajowej, będącej kontynuacją DK87, wprowadzono oznakowanie ograniczające ruch do 7,5 tony, zmienione później na 12 ton - informuje dalej przedstawicielka GDDKiA. - Z informacji, które posiada GDDKiA wiadomo, że zarządca słowackich dróg krajowych będzie w przyszłości remontował swoją drogę, by doprowadzić jej stan do odpowiednich parametrów i wówczas ograniczenia tonażu zostanie usunięte.

Zobacz też: Pierwszy tunel drogowy na Sądecczyźnie! Którą górę przebije?

Mikrut zaznacza również, że na całym odcinku DK87 od Starego Sącza, przez Rytro, Piwniczną zostanie podniesiona nośność traktu do 115kN/oś. Co oznacza ten skrót? Oznacza parametr, na mocy którego drogą będą mogły swobodnie poruszać się nawet tiry.

Pełna treść informacji od GDDKiA TUTAJ. ([email protected] Fot.: Facebook profil Komitetu Społecznego Gminy Piwniczna)